Koszty utrzymania rosną coraz bardziej, a płace nie. Woda i prąd o połowę droższe niż 10 lat temu!
Rachunki za wodę to nie jedyne podwyżki, które przełożyły się w ostatnim dziesięcioleciu na niebagatelny wzrost kosztów utrzymania.
Podwyżek wody nie będzie... na razie
Wielokrotnie pisaliśmy o znowelizowanym przez rząd PiS Prawie wodnym. Wprowadzenie w życie nowych przepisów mogło mocno odbić się na kieszeniach przeciętnego Kowalskiego. Według różnych szacunków podwyżki cen wody mogłyby wynieść od 5 do nawet 25 procent. Ministerstwo Środowiska szacowało, że roczne wydatki na wodę dla czteroosobowej rodziny skoczyłyby o ok. 48 zł rocznie. Z kolei Izba Gospodarcza "Wodociągi Polskie" wyliczała, że taka rodzina zapłaci więcej aż o 80-88 zł ciągu roku, a w bardziej pesymistycznym scenariuszu, jej rachunki skoczą nawet o 25 procent.
Pojawiły się poważne obawy, że podrożeje również prąd, bo w ten sposób elektrownie odreagują nowe opłaty nałożone na nie na skutek wprowadzenia tych zmian. Na razie premier Beata Szydło uciszyła te niepokoje deklarując, że rząd zrezygnował z podniesienia opłat za wodę. Decyzja rządu to powód do radości właścicieli mieszkań, bo według wyliczeń portalu Rynekpierwotny.pl, bieżąca woda jest tym medium, które najbardziej podrożało w ostatnich latach.
Rachunki za wodę to nie jedyne podwyżki, które przełożyły się w ostatnim dziesięcioleciu na niebagatelny wzrost kosztów utrzymania. Zobaczcie, co i jak bardzo zdrożało.