Kowalewski z NBP: najtrudniej będzie spełnić kryterium fiskalne
By w ogóle myśleć o wchodzeniu do korytarza walutowego ERM2 i przyjmowaniu euro, trzeba spełnić trzy kryteria, których obecnie nie są spełniane: kursowe, inflacyjne i fiskalne. Największy kłopot będzie ze spełnieniem kryterium fiskalnego - powiedział Paweł Kowalewski, dyrektora Biura ds. Integracji ze Strefą Euro w NBP.
By w ogóle myśleć o wchodzeniu do korytarza walutowego ERM2 i przyjmowaniu euro, trzeba spełnić trzy kryteria, których obecnie nie są spełniane: kursowe, inflacyjne i fiskalne. Największy kłopot będzie ze spełnieniem kryterium fiskalnego - powiedział Paweł Kowalewski, dyrektora Biura ds. Integracji ze Strefą Euro w NBP.
_ By w ogóle myśleć o wchodzeniu do korytarza walutowego ERM2 i przyjmowaniu euro, musimy spełnić szereg warunków. Chodzi przede wszystkim o trzy kryteria, których dziś nie spełniamy: kursowe, inflacyjne i fiskalne _ - powiedział Kowalewski we wtorkowym wywiadzie dla dziennika "Polska".
Zdanie Kowalewskiego zawirowania walutowe w związku z kryzysem są rzeczą naturalną.
_ Dlatego nasza waluta raz słabnie, raz zyskuje na wartości. Myślę, że dałoby się też w krótkiej perspektywie zapanować nad wysoką inflacją _ - powiedział Kowalewski.
_ Ale największy kłopot będziemy mieli ze spełnieniem kryterium fiskalnego, czyli niskiego deficytu sektora finansów publicznych. To jest duży kłopot, bo zawsze jak mamy do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym, spadają wpływy z podatków od osób fizycznych i firm _ - dodał. (PAP)