Koza nostra
Od kilku lat jemy coraz więcej kozich serów i jogurtów, pijemy więcej koziego mleka. Jest to już ok. 1 proc. rynku mleczarskiego, ale do europejskich liderów Polsce jeszcze daleko.
04.12.2009 15:11
Od kilku lat jemy coraz więcej kozich serów i jogurtów, pijemy więcej koziego mleka. Jest to już ok. 1 proc. rynku mleczarskiego, ale do europejskich liderów Polsce jeszcze daleko.
W sklepach można kupić mniej więcej taki sam zestaw produktów z koziego mleka, jak w krajach, gdzie tradycja ich jedzenia jest ugruntowana. Natomiast różnica leży w samym sposobie spożywania, a czasem i w ilości. Tadeusz Dałkowski, kierownik mleczarni Agro-Damnis, ocenia, że spożycie wyrobów z mleka koziego w Polsce nadal stanowi może około 1 proc. w całości sprzedaży branży mleczarskiej. - Wynika to przede wszystkim z braku tradycji w tym zakresie. Niedoścignionym dla nas wzorem mogą być takie kraje, jak Francja, Hiszpania, Grecja, Włochy, gdzie spożycie serów kozich to kilkanaście procent całej konsumpcji serów - mówi Tadeusz Dałkowski. Wawrzyniec Maziejuk z gospodarstwa ekologicznego FIGA, które specjalizuje się w produkcji wyrobów z koziego mleka, twierdzi, że klienci z tego gospodarstwa spożywają ok. 0,5 kg serów tygodniowo. - Trzeba jednak zauważyć, że naszymi klientami są ludzie zamożniejsi. Gdyby w jakiś sposób spróbować to uśrednić, wyszłoby 0,1 kg tygodniowo, co dawałoby ok. 5 kg rocznie -
podsumowuje szacunki Wawrzyniec Maziejuk.
Nie tylko mleko UHT
W Polsce najlepiej sprzedaje się mleko kozie UHT, sery twarde, ser śmietankowy, ser sałatkowy. Obserwowany jest też szybki wzrost konsumpcji jogurtów. - Wśród konsumentów cały czas dużą popularnością cieszą się sery kozie świeże czy twarogowe do smarowania. W drugiej kolejności znajduje się segment serów kozich pleśniowych. Wraz ze wzrostem ekonomicznym i coraz częstszym występowaniem skazy białkowej wśród konsumentów, segment tych produktów będzie się rozwijał - mówi Małgorzata Budzik z firmy EuroSer sp. z o.o.
- Obecnie, gdy rośnie zainteresowanie produktami kozimi, nasi odbiorcy nie mogą sobie pozwolić na brak tego typu produktów w asortymencie. Z roku na rok umacnia się pozycja i zaufanie klientów do świeżych serów kozich firmy Goldschmidt, które wy-stępują w czterech odmianach smakowych: naturalny, z czosnkiem i z ziołami oraz z pieprzem. W naszej ofercie, obok serów, znajduje się również masło kozie, cieszące się rosnącą popularnością wśród konsumentów. Również popularnym produktem jest EuroSer kozi 4,5kg - mówi Małgorzata Budzik. Nieco inaczej wygląda oferta gospodarstw ekologicznych. - Nasza oferta opiera się na tradycyjnych produktach znanych na ziemiach Podkarpacia od wieków. Można podzielić produkty na te dla dzieci, takie jak twarożki naturalne, bundz kozi i mleko kozie, które stanowczo wiodą prym wśród klientów sklepów specjalistycznych. Rodzice kupują je dla dzieci nie tolerujących nabiału krowiego. Drugą gr upą s ą smakosze - tu zakupy robione są rzadziej w sklepach, a częściej przy okazji regularnych
jarmarków - raz w miesiącu, raz na 2 tygodnie. W takim przypadku większość klientów szuka wyraźnych smaków i ewentualnie czegoś wyjątkowego. Bryndza, twarożki smakowe i sery twarde są bestsellerami -wymienia Wawrzyniec Maziejuk.
Prawie 4 mln litrów
Tadeusz Dałkowski ocenia, że rynek mleka koziego i jego przetworów rośnie z każdym rokiem o około 10-15 proc. -Produkcja mleka koziego w Polsce, według moich szacunkowych wyliczeń: zorganizowana sprzedaż, czyli hurtownie, sklepy, gospodarstwa indywidualne, w tym ekologiczne, wynosi około 3,8 mln litrów. Z tego my przerabiamy 1,35 mln litrów - mówi kierownik mleczarski Agro-Damnis.
Według nas, rynek będzie się dopiero otwierał na kozie specjały. W pewnym zakresie, oby nie za dużym, rynek wypełni oferta producentów zagranicznych. Mamy nadzieję, że polscy producenci nie pozostaną z tyłu i będą potrafili przedstawić ofertę konkurencyjną, nie tylko cenowo - mówi Wawrzyniec Maziejuk.
Produkty kozie są wysoko cenione na rynku, zwłaszcza przez osoby, dla których alternatywnym naturalnym źródłem wielu witamin niezbędnych dla harmonijnego rozwoju jest mleko kozie. Z każdym rokiem wzrasta też liczba osób, dla których wyroby z mleka koziego stanowią źródło naturalnej, zdrowej diety. - W Polsce jednak głównymi odbiorcami wyrobów z mleka koziego są osoby z alergiami, choć systematycznie rośnie grono osób, które doceniają walory zarówno mleka koziego, jak i naturalny sposób pozyskiwania tego surowca w dobie wszechogarniającej nas unifikacji żywności - mówi Tadeusz Dałkowski.
Roman Wieczorkiewicz