Kredyty będą udzielane firmom działającym w oparciu o książkę przychodów i rozchodów, ryczałt czy kartę podatkową, z obrotami nie wyższymi niż 2 mln euro rocznie.
"Chodzi o kwestię pomocy ludziom, którzy maja pomysł dobry, racjonalny. (...) My mamy doświadczenie z naszymi klientami na szczeblu najmniejszych przedsiębiorstw. Będziemy się starali racjonalnie uruchomić pieniądze, które mamy do dyspozycji i myślę, że będzie to z korzyścią zarówno dla firm, które starają się o dofinansowanie, jak również dla całej gospodarki" - poinformował w poniedziałek na konferencji prezes Nest Banku Marek Kulczycki.
Obecny na konferencji wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Krzysztof Michałkiewicz powiedział, że z jednej strony inicjatywa ta służy mikroprzedsiebiorstwom, a z drugiej - innowacjom.
"Z perspektywy naszego ministerstwa jest to ważne z tego względu, że daje szansę na uruchamianie działalności gospodarczej dla tych wszystkich, którym jest najtrudniej jeśli chodzi o uruchamianie swoich działalności czy swoich przedsiębiorstw" - dodał Michałkiewicz.
Kredyty Nest Banku z gwarancją EFI przeznaczone są dla firm zatrudniających do dziewięciu pracowników. Maksymalna kwota kredytu to 100 tys. zł, a czas do spłaty wynosi do 120 miesięcy. Przedsiębiorca otrzymuje wstępną decyzje kredytową w ciągu 5 minut, a kredyt może trafić na konto firmy w ciągu 24 godzin.
Bank otrzymał gwarancje EFI na kwotę 40 mln zł dla preferencyjnych kredytów. Oznacza to obniżkę marży banku, rezygnację z prowizji oraz brak wymogu przedstawienia "twardych" zabezpieczeń.
