Krematoria ogrzeją mieszkania
Z roku na rok rośnie zapotrzebowanie na energię i ciepło. W duńskim mieście Aalborg już od kwietnia wykorzystuje się ciepło uzyskane w procesie kremacji ciał. Wkrótce kolejne miasta pójdą jego śladem.
Choć aspekty moralne i etyczne mogą wywoływać zgorszenie to dla tamtejszych władz państwowych i kościelnych najważniejsza jest ekologia.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", w Danii spala się ok. 40 tys. ciał rocznie. Proces ten odbywa się w krematoryjnych piecach, które podgrzewane są gazem i osiągają temperaturę 1000 st. C. Dym z kominów schładzany jest poprzez specjalne filtry.
To daje możliwość odprowadzenia go bezpośrednio do sieci grzewczej. Co najważniejsze, koszt budowy takiego połączenia jest stosunkowo niewielki, a oszczędności wynikające z wykorzystania uzyskanego w krematorium ciepła korzystne dla klientów.
Aby określić, czy takie postępowanie jest etyczne, już w 2006 roku rozmawiali na ten temat przedstawiciele dziennikarzy, naukowców i duchownych. Orzekli, że w żaden sposób nie dochodzi tutaj do "niegodnego traktowania ciała ludzkiego". Zdaniem ekspertów, takie pomysły są bardzo uzasadnione, bo i tak większość ciepła pochodzi ze spalanego gazu, nie zaś ciał ludzi.