Król pomorskiej gastronomii w rękach CBA!

Wielka afera korupcyjna w Szczecinie: znany karateka, biznesmen i król szczecińskich restauratorów miał korumpować urzędników

Król pomorskiej gastronomii w rękach CBA!
Źródło zdjęć: © newspix.pl | Przemysław Gryń

19.03.2013 06:20

Do lokali należących do Pawła G. (51 l.) weszła blisko setka agentów CBA. Oprócz samego szefa gastronomicznego konsorcjum zatrzymano 7 kolejnych osób, w tym syna Pawła G. oraz kilku urzędników kontroli skarbowej i sanepidu. Prokuratorzy zarzucają zatrzymanym urzędnikom, że w zamian za korzyści majątkowe przymykali oko na niedociągnięcia w gastronomicznym imperium. Jakie? Tego na razie nie ujawniono. Po nocy spędzonej w izbie zatrzymań do siedziby Prokuratury Okręgowej w Szczecinie byli od wczorajszego rana wprowadzani kolejni zatrzymani. Pierwsi zarzuty przyjęcia łapówki usłyszeli dwaj urzędnicy, pracownik Urzędu Kontroli Skarbowej i Sanepidu. Potem do siedziby prokuratury dowożono kolejnych zatrzymanych. Krótko przed godz. 13 trafił tam syn króla restauratorów, Dominik G. Kwadrans później funkcjonariusze kontroli skarbowej wprowadzili do gmachu prokuratury jego ojca. Usłyszeli zarzut wręczenia korzyści majątkowej.

Paweł G., posiadacz siódmego dana w karate, jako biznesmen zasłynął pod koniec lat 80-tych. W 1989 wraz z kolegą z maty otworzył dyskotekę Palladium, która szybko stała się jednym z najpopularniejszych lokali w Szczecinie. Relaksowała się tam zarówno elita lokalnego biznesu jak i przyszłe gwiazdy półświatka. Dyskoteka odniosła sukces, na którego fali powstawały kolejne nocne kluby, w Poznaniu, Pile, Wrocławiu, Mielnie, Słupsku.

Jednak pod koniec lat 90-tych kontrolowane przez Pawła G. konsorcjum karateków zaczęło wycofywać się z klubowego biznesu. Biznesmen zainwestował w lokale gastronomiczne. Dzisiaj w skład imperium gastronomicznego potentata wchodzi np sieć kawiarni Columbus, restauracje Karczma Polska Pod Kogutem czy popularne puby. Łącznie jego konsorcjum kontroluje ponad czterdzieści lokali, a pracuje w nim około tysiąca osób.

Paweł G. zasłynął z przejmowania atrakcyjnych nieruchomości. Pod koniec ubiegłego roku głośna była sprawa przetargu kamienicy przy Niepodległości w Szczecinie. Od gminnej spółki, Nieruchomości i Opłaty Lokalne kupił ją za 2,1 mln zł syn Dominik G. syn Pawła. Przed przetargiem Paweł G. gościł prezesa tej spółki.

Co więcej, wczoraj szczecińscy radni mieli zagłosować nad bezprzetargową sprzedażą spółce PZD biurowca w centrum Szczecina. Kontrolowana przez Pawła G. spółka wynajmowała go od 2005 roku. Na wieść o zatrzymaniu restauratora uchwała spadła z porządku obrad.

W dzisiejszym wydaniu Faktu polecamy też: Zabójca trafił do aresztu

cbaszczecinrestauracja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)