Królowa kupuje w Tesco. Dała pracownikom pudding i bony na zakupy
Elżbieta II podczas świąt nie zapomniała o swoich pracownikach - i kupiła im bożonarodzeniowe prezenty. Okazuje się jednak, że ludzie zatrudnieni w pałacu Buckingham na wielkie luksusy liczyć nie mogą, a podarki pochodzą ze znanej sieci hipermarketów.
29.12.2019 | aktual.: 29.12.2019 11:31
Brytyjska królowa co roku daje prezenty 1,5 tys. pracownikom pałacu Buckingham. To świąteczna tradycja, wywodząca się jeszcze z czasów Jerzego V.
Zwykle pracownicy królowej mogli liczyć na świąteczny pudding. Niegdyś deser pochodził z luksusowych sklepów, na przykład z legendarnego domu towarowego Harrod's w Londynie. W tym roku jednak, jak wynika ze strony internetowej The Royal Family, przysmak kupiony został w sieci Tesco.
Czemu zatem tegoroczne prezenty królowej są tak skromne? Brytyjskie media tłumaczą wszystko oszczędnościami. Przy tak dużej liczbie pracowników nawet królowa nie może sobie pozwolić na ekskluzywne prezenty świąteczne.
Jednak jak się okazuje, pudding to nie wszystko. Obsługa pałacu dostanie też bony na zakupy, również do sieci Tesco. Bony będą miały wartość od 28 do 35 funtów (czyli w przeliczeniu - od 140 do 175 zł) - w zależności od stanowiska oraz stażu pracy.
Czemu królowa wybrała akurat Tesco? Być może wynika to z jej patriotyzmu. To w końcu znana brytyjska sieć, która dodatkowo w ostatnich latach zmaga się ze sporymi kłopotami finansowymii.
Każdy członek obsługi pałacu dostał ponadto świąteczną kartę od królowej i księcia Filipa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl