Krynki i Michałowo dołączyły do grona polskich miast
Krynki i Michałowo dołączyły w
czwartek do grona polskich miast. Dla pierwszego z nich to głównie
powrót do utraconych miejskich tradycji, dla drugiego zwiększenie
atrakcyjności miejsca zarówno dla inwestorów, jak i mieszkańców.
1 stycznia weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów z lipca tego roku, nadające pięciu polskim wsiom status miast.
Jak powiedziała burmistrz Krynek Jolanta Gudalewska, starania o przywrócenie Krynkom utraconych w 1950 roku praw miejskich podjęto trzy lata temu. Głównym motywem była chęć powrotu do korzeni i historii oraz przywrócenie odpowiedniego statusu miejscowości, której zabudowa posiada wiele cech typowo miejskich, jak np. centralne rondo, od którego promieniście odchodzi 12 ulic. Krynki liczą ponad 2,6 tys. mieszkańców.
Gudalewska przypomniała, że Krynkom prawa miejskie w 1509 roku nadał król Zygmunt Stary, a do początku XX wieku działała tu jedna z większych i bardziej prężnych w północno-wschodniej Polsce gmin żydowskich. Zaznaczyła, że jeśli mieszkańcy zgłaszali jakieś obawy w związku ze zmianą, to dotyczyły one głównie wzrostu podatków.
Uzyskanie praw miejskich to potwierdzenie wysiłku pokoleń i klucz do otwarcia wielu drzwi - uważa natomiast burmistrz Michałowa, Marek Nazarko. Chodzi głównie o zwiększenie atrakcyjności Michałowa zarówno dla inwestorów i turystów, jak i potencjalnych mieszkańców, którzy, zdaniem Nazarki, wolą osiedlać się w mieście. W Michałowie mieszka obecnie ponad 3,3 tys. osób.
W obu miejscowościach nadanie praw miejskich uroczyście świętowano podczas imprezy sylwestrowej zorganizowanej przez władze na wolnym powietrzu. W Michałowie po raz pierwszy zaprezentowano też nowy hymn miasta.