Kryzys znów nas dopadnie!

Jeśli nie przeprowadzimy reformy finansów publicznych i nie obniżymy deficytu, już za cztery lata czeka nas kolejne spowolnienie - straszy były minister finansów Mirosław Gronicki. Ekonomiści i byli ministrowie nie mają wątpliwości: zmian nie można dłużej odkładać.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Jeśli nie przeprowadzimy reformy finansów publicznych i nie obniżymy deficytu, już za cztery lata czeka nas kolejne spowolnienie - straszy były minister finansów Mirosław Gronicki. Ekonomiści i byli ministrowie nie mają wątpliwości: zmian nie można już odkładać.

- Jest bardzo prawdopodobne, że następne spowolnienie nastąpi za cztery lata, rozpocznie się w 2014-2015 r. - uważa Mirosław Gronicki, minister finansów w rządzie Marka Belki. - Jeżeli nie zdecydujemy się na wprowadzenie systemowych w celu zmniejszenia deficytu strukturalnego, to poziom długu liczony według definicji unijnej wzrośnie w 2018 r. do 70 proc. PKB - przestrzega.

Na szczęście czarnego scenariusza można uniknąć.
- Zmniejszenie deficytu strukturalnego o 1-1,5 proc. PKB rocznie nie jest zabiegiem bolesnym - przekonuje Gronicki. Podaje też inne rozwiązanie: - Musimy zwiększyć sprzedaż aktywów, które leżą w gestii państwa.

Tu jednak Halina Wasilewska-Trenkner, wieloletnia wiceminister finansów i członkini RPP, zaleca ostrożność. - Jeżeli sprzedaje się coś w dużej ilości, to ceny tego towaru spadają. Poza tym, jeśli sprzedamy majątek państwa, nie będziemy mogli się poratować następnym razem - tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską.

Była minister zwraca uwagę na powiązania gospodarki europejskiej z amerykańską. Podkreśla, że rozwój gospodarczy wciąż jest powolny i niepewny. Do tego dochodzą kłopoty z długiem, z którym różne kraje próbują sobie poradzić na swój sposób: a to zwiększając dochody, a to zmniejszając wydatki albo robiąc jedno i drugie.

- Reforma finansów publicznych jest konieczna - nie ma wątpliwości Wojciech Misiąg, wiceminister finansów w pięciu pierwszych latach transformacji. - Mamy do czynienia z efektami narastających zaniechań, o których się mówi nawet od 30 lat! Rządy postulowały wprowadzenie zmian, ale na tym się kończyło - przypomina.

Jego zdaniem teraz nie ma już wyjścia - trzeba ciąć wydatki, w tym tych na cele socjalne, potrzebne są zmiany w działaniu administracji.

Uwagi wymaga też system podatkowy - skomplikowany, nieprzejrzysty, zachęcający do szukania w nim dziur.
- Być może jest teraz pora, by od nowa przygotować legislację podatków - zastanawia się Jerzy Osiatyński, który zajmował się finansami za czasów Hanny Suchockiej. - Systemy zostały zbękarcone przez różnego rodzaju lobby siedzące w parlamencie. Mamy tyle sprzecznych ze sobą rozwiązań, że czasem gołym okiem widać, kto za czym kolędował - uważa.

Wśród ekspertów powrócił pomysł wprowadzenia podatku katastralnego. Propozycja to nienowa, zawsze spotykała się z dużym oporem społecznym i na słowach się kończyło. Nie odniósł się do niej również Michał Boni, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Powiedział za to: - Myślenie o ujednoliconej stawce VAT jest myśleniem w dobrym kierunku.

Minister wspomniał też o gorącej kwestii sposobu liczenia długu publicznego, którego zmianę na forum europejskim próbuje przeforsować Polska. Bliższe informacje mają zostać przekazane jeszcze w tym tygodniu.

Równoważeniu finansów publicznych poświęcone było IV Forum Finansowe, które odbyło się we wtorek w gmachu Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Zapoznaj się z raportem zaprezentowanym podczas spotkania

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje