Książki z PRL warte fortunę. Za niektóre płacą kilkaset złotych
Niektóre stare książki z czasów PRL to prawdziwa kopalnia złota. Za niektóre egzemplarze kolekcjonerzy są w stanie zapłacić nawet kilkaset złotych. Wśród nich są m.in. książki dla dzieci.
Cenne są przede wszystkim pierwsze wydania książek oraz egzemplarze wydawane w niższym nakładzie. Wartość podnosi m.in. miejsce wydania czy rodzaj oprawy. Jednak w wielu przypadkach największą rolę odgrywa stan książki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Otwarcie Shein w Polsce. Kolejki przed kontrowersyjnym sklepem
Książki z PRL warte nawet 1 tys. zł
Jak donosi portal echodnia.pl, bardzo wysokie ceny mogą osiągać egzemplarze z czasów PRL w twardych oprawach i książki z ilustracjami. Żyłką złota są m.in. książki, do których ilustracje wykonał Jan Marcin Szancer.
Jego obrazki zdobią takie tytuły jak "Dziadek do orzechów", "Pinokio", zebrane wiersze Jana Brzechwy, baśnie Andersena czy powieści Jonathana Swifta. Za książki z ilustracjami Szancera kolekcjonerzy płacą 60-70 zł, a czasami nawet 200 zł.
Miłośnicy książek z czasów PRL polują także na tzw. "białe wydania" powieści Zbigniewa Nienackiego "Pan Samochodzik" z olsztyńskiego Pojezierza. Za komplet tych książek są w stanie zapłacić 1 tys. zł.
Kolekcjonerzy polują na podręczniki i poradniki
Poza tym sporo warte mogą być też szkolne podręczniki z czasów PRL. Kolekcjonerzy polują m.in. na zbiory zadań z matematyki z lat 70. czy 80. Dla przykładu za książki do nauki języka rosyjskiego można dostać kilkadziesiąt złotych, choć czasami kwoty sięgają 150 zł.
Spore pieniądze mogą przynieść także elementarze. Za "Litery. Nauka czytania" Ewy i Feliksa Przyłubskich czy klasyczny "Elementarz" Falskiego miłośnicy starych przedmiotów płacą średnio 200 zł.
Dużym zainteresowaniem cieszą się poradniki dla gospodyń domowych z czasów PRL. Dla przykładu za pozycję "Praktyczna kuchnia" z lat 50. lub 60. można dostać około 100 zł.
Kolekcjonerzy szukają też instrukcji obsługi lub naprawy starych pojazdów m.in. Fiata 126p czy Żuka. Jeśli mamy taką książkę w starej szufladzie, to możemy wzbogacić się o około 80 zł.
Dodatkowy zastrzyk gotówki mogą przynieść również katalogi. "Meble do małych mieszkań" wydane przez Zjednoczenie Przemysłu Meblarskiego są warte 170 zł.
Poza tym portal wspomina także o "Bajeczkach z obrazkami" autorstwa radzieckiego pisarza Władimira Sutiejewa. Można je sprzedać za ponad 200 zł.
W przypadku książek z PRL trzeba jednak uważać, bo ich wartość może zaniżać cenzura.
Skarby z PRL warte fortunę
Jednak nie tylko książki z czasów PRL mogą przynieść pokaźne pieniądze. Wiele można zarobić także na starych meblach. Ogromną popularnością cieszą się modele takie jak fotel Chierowskiego i krzesła muszelki. Można za nie dostać kilka tysięcy złotych.
Zawrotne sumy osiągają też zabawki i gry planszowe z lat 70. i 80., zwłaszcza jeśli zachowały się w dobrym stanie i mają oryginalne opakowania. Największym wzięciem cieszą się resoraki, szczególnie te w jeszcze w nieotwartych pudełkach.