Kup pan dług rosyjskiego banku

Na stronie dlugi.info można kupić zadłużenie ciążące na Centralnym Banku Rosji. 30,5 mln zł za około 24 mln zł sprzedać chce kontrowersyjny były polityk Janusz Bryczkowski.

Kup pan dług rosyjskiego banku
Źródło zdjęć: © wiki/cc3.0 | Kuba

04.11.2013 | aktual.: 05.11.2013 10:39

10 mln dolarów - na tyle został wystawiony przez Centralny Bank Federacji Rosyjskiej (CB) weksel, który należy do Janusza Bryczkowskiego. Odpowiednik naszego NBP nie chce go zrealizować, bo twierdzi, że podpisane pod nim osoby nie były uprawnione do jego wystawienia. Jednak zdaniem właściciela weksla, wcześniej CB zrealizował już kilkaset podobnych dokumentów.

Bryczkowski stara się go sprzedać, bo jak mówi, on sam nie ma na tyle siły przebicia, by w Rosji go zrealizować. Weksel wystawiony został w 1995 roku. Zdaniem Bryczkowskiego pochodzi z transakcji pomiędzy jedną z rosyjskich firm z branży naftowej a szwajcarską spółką handlującą sprzętem wydobywczym. Zamiast gotówki wolano jednak wystawić weksel, który wówczas przy tego typu transakcjach był pewnym zabezpieczeniem umowy.

- Dziś nikt nie chce mi go uznać. Do sądu rosyjskiego nie mam co iść, bo przecież żaden sędzia nie wyda w tym kraju wyroku przeciw najważniejszemu bankowi - mówi Bryczkowski.

Kto jego zdaniem może być zainteresowany kupnem długu? Firmy, które handlują z rosyjskimi gigantami: Łukoilem, Rosnieftem czy Gazpromem. Poza tym banki lub osoby, które mają dobre układy na najwyższych szczytach władzy w Rosji.
- Jeśli ktokolwiek handluje ropą, to może dać ten weksel w ramach rozliczenia rosyjskiej firmie. Ja go chętnie odsprzedam za 8 mln dolarów. Kupiec zarobi więc 2 mln dolarów na czysto - mówi.

Sam Bryczkowski nie jest osobą anonimową. W latach 90. był aktywnym działaczem ruchów nacjonalistycznych. Działał m.in. w skrajnie prawicowym i faszyzującym Polskim Froncie Narodowym czy Zjednoczeniu Patriotycznym Grunwald. W 1994 próbował obalić Andrzeja Leppera z fotela Samoobrony. Po nieudanym rokoszu został wyrzucony z ówczesnego związku zawodowego rolników. W tym samym czasie ściągnął do Polski rosyjskiego nacjonalistę Wladimira Żyrinowskiego.

W 1996 roku Bryczkowski usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia znacznej wartości. Na kilka miesięcy trafił do aresztu. Od końca lat 90. przestał aktywnie działać politycznie, zaczął natomiast karierę biznesową. Sam handlował z byłymi republikami radzieckimi i doradzał innym firmom, które prowadzą interesy w Rosji.

Jak mówi, to właśnie w spadku po tej działalności otrzymał weksel, którego dziś nie może zrealizować. Zapewnia też, że dokument jest oryginalny. Na dowód przesłał redakcji WP.PL poniższe skany weksla.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Zobowiązanie chce sprzedać na stronie dlugi.info. To serwis umożliwiający sprzedaż zaległych faktur.

- Jeśli firma A zalega mi 10 tys. zł od roku, to ja aby odzyskać choć część tych pieniędzy, chętnie sprzedam ten dług nawet za 8-9 tys. zł. Teraz wystarczy znaleźć firmę B, która ma zapłacić firmie A na przykład owe 10 tys. zł. Zamiast jej płacić, kupuje ode mnie za 8 tys. zł zobowiązanie na 10 tys. zł. Płacić firmie A więc już nie musi. Ja jestem zadowolony, bo mam gotówkę. Druga firma zaoszczędza na płatności 2 tys. zł. A dłużnik może być rozczarowany, bo zamiast pieniędzy dostaje rozliczenie swojego długu - opisuje współwłaściciel dlugi.info Piotr Wajszczak. Serwis opisywaliśmy nie dawno na łamach WP.PL - więcej szczegółów tutaj

Jak dotąd jego serwis pozwolił odzyskać ponad 281,9 mln zł. Większość zaległych faktur w serwisie dotyczy kwot rzędu kilku tysięcy złotych. 10 mln dolarów, czyli równowartość ponad 30 milionów złotych to więc ewenement.

- Dotąd gdy wpadała do nas wierzytelność wystawiona na międzynarodowe korporacje, to te szybko swoje długi spłacały. Ciekaw jestem jak będzie z wekslem wystawionym na Centralny Bank Rosji - mówi WP.PL Wajszczak.

Obecnie wśród wierzytelności wystawionych na sprzedaż można znaleźć, m.in. spółkę Felicjańska Media (faktura na 14 166 zł) czy Komitet Wyborczy Ruchu Palikota (984 zł). Sporo długów ma też Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i przez nią pośrednio skarb państwa. Ciekawe kto szybciej odda zaległe pieniądze: Centralny Bank Rosji czy GDDiKA?

wierzytelnośćfakturarosja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)