Kupcy siłą usunięci z hali targowej w Warszawie

Nie ma już szans na porozumienie sprzedawców z Kupieckich Domów Towarowych z władzami Warszawy. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że kupcy zapłacą za usuwanie ich siłą z hali.

Nie ma już szans na porozumienie sprzedawców z Kupieckich Domów Towarowych z władzami Warszawy. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że kupcy zapłacą za usuwanie ich siłą z hali.

Po trwającej od rana bitwie pomiędzy kupcami z Kupieckich Domów Towarowych (KDT) w Warszawie a ochroniarzami wynajętymi przez komornika i policją, zostało pobojowisko. Kupców usunięto w końcu siłą z hali targowej. Przenieśli się oni ze swoim protestem na ulicę Marszałkowską, paraliżując ruch w centrum Warszawy.

Prezydent Warszawy zapowiedziała, że kupcy, którzy nie opuścili dobrowolnie hali KDT, poniosą koszty działań towarzyszących egzekucji komorniczej. Zajęty na ten cel zostanie ich towar. Gronkiewicz-Waltz powiedziała też, że nie będzie dalszych rozmów z kupcami.

Kupcy otrzymali ponoć kilka ofert i nowych lokalizacji, do których mogli się przenieść. Zdaniem prezydent miasta zarząd spółki KDT urywał przed kupcami propozycje miasta, zmierzające do znalezienia nowej lokalizacji dla handlowców.

Policja usunęła kupców z ulicy Marszałkowskiej, ale w godzinach popołudniowych nadal były tam utrudnienia w ruchu. Kupcy wypchnięci siłą z hali przez ochroniarzy przenieśli się ze swoim protestem na ulice. Policja użyła armatki wodnej. W hali rozpylono też gaz łzawiący, ale nie wiadomo dokładnie kto to zrobił: atakujący czy broniący się przed wysiedleniem. W stronę ochroniarzy i policji poleciały kamienie i kawałki betonowych płyt. Kilka osób jest poszkodowanych, w tym co najmniej 3 policjantów.

JS

Wybrane dla Ciebie

Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł