Kupiłeś nieruchomość? Nie proś fiskusa o jej wycenę

Podatnicy wielokrotnie proszą urzędy skarbowe o wycenę rynkową zakupionej nieruchomości. Te mogą potraktować sprawę jak donos na samego siebie - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Kupiłeś nieruchomość? Nie proś fiskusa o jej wycenę
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

22.08.2012 | aktual.: 22.08.2012 10:29

Nabywcy nieruchomości często zwracają się do urzedów skarbowych z prośbą, by te potwierdziły wartość nabytej nieruchomości z ceną zawartą w akcie notarialnym. Robią to, by mieć pewność, że nawet po kilku latach fiskus nie rozpocznie postepowania sprawdzającego, czy deklarowana wartość nieruchomości nie została zaniżona. Gdyby tak się stało fiskus mógłby zażądać dopłaty podatku i to z odsetkami.

Okazuje się jednak, że działania fiskusa w tym zakresie nie sa jednolite. Niektóre urzędy odmawiają wykonania wyceny nieruchomości na cale indywidualne, inne sporzadzają je w ramach prowadzonych przez siebie postępowań. Oznacza to nic innego, jak złożenie donosu na samego siebie.

- Nie ma większego sensu przed zakupem nieruchomości pytać organ podatkowy o to, czy cena, jaką zapłaciliśmy, odpowiada rynkowej. W takim przypadku urząd uzna, iż nie jest uprawniony do stwierdzenia tego np. w ramach interpretacji podatkowej. Nie zmienia to faktu, iż już po zakupie nieruchomości wszczyna postępowanie i, najczęściej, proponuje całkowicie nierealną cenę - komentuje sprawę na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" Marta Szafarow, doradca podatkowy, partner w spółce MDDP.

Urzędy odmawiające wykonania wyceny zalecają zwrócenie się do biegłego rzeczoznawcy. Nie oznacza to jednak, że fiskus uzna te wycenę. Zdarza się bowiem, że powołuje swojego rzeczoznawcę. Jeśli okaże się, że wartość rynkowa będzie odbiegać od wartości wpisanej w akcie notarialnym o więcej niż 33 proc, to fiskus kosztami sporządzenia wyceny obciąży podatnika. Niemniej jest to najlepsza forma obrony przed obowiązkiem dopłaty podatku.

W tej kłopotliwej sprawie chodzi o 2 proc. podatku od wartości zakupionej nieruchomości i prawa majątkowe. Wycenę sporządza się na podstawie miejsca położenia, stanu i stopniu zużycia, oraz w obronie prawami majątkowymi tego samego rodzaju. Przy wycenie obowiązują ceny z dnia dokonania zakupu, bez odliczenia długów i ciężarów, jakimi objęta jest nieruchomość.

- Dzisiaj, dy podatek od czynności cywilnoprawnych wynosi raptem 2 proc. nabywanej nieruchomości: gruntu, domu, mieszkania czy pawilonu, naprawdę nie warto ryzykować i zaniżać wartości nieruchomości - przestrzega w dzienniku Wacław Baranowski, rzeczoznawca majątkowy.

Zdaniem mecenasa Michała Grzywacza najlepszą formą obrony przed ewentualnymi zarzutami fiskusa jest zbieranie dowodów na racje podatnika. Mogą to być zdjęcia zakupionej nieruchomości, które pokazują jej stan. Warto także trzymać faktury, które dokumentują poniesione wydatki na remont.

donosrzeczoznawcawycena
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)