Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne ma dość niszczenia autobusów. Żeby skuteczniej walczyć z wandalami, namawia pozostałych pasażerów do składania donosów.
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju opracowało wzór donosu - czytamy w "Pulsie Biznesu". Formularz, przygotowany przez odchodzącą ekipę, ma ułatwić poinformowanie urzędników o podejrzeniu przestępstwa.
Od drogich prezentów komunijnych fiskus może żądać podatku. Wystarczy, że ich wartość przekroczy limity wskazane w przepisach - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Okazuje się, że donoszenie na piractwo w firmach nie jest niczym złym, a nawet wręcz przeciwnie. Donoszą pracownicy IT oraz rywale - informuje "Puls Biznesu".
W Polsce można budować, jak się chce, i z czego się chce. Jak wynika z raportu NIK, trzeba tylko uważać, by nie podpaść sąsiadom, bo niewielkie jest ryzyko, że nadzór sam skontroluje budowę - donosi "Gazeta Wyborcza".
Sąd zasypał prokuraturę zawiadomieniami o firmach, które nie złożyły bilansu - pisze "Puls Biznesu". Gazeta wyjaśnia, że jeszcze niedawno przepis o składaniu sprawozdań finansowych był praktycznie martwy, a sądy rejestrowe i prokuratury bardzo niechętnie zajmowały się firmami, które nie składały ich w terminie.
Włosi mają dosyć oszustów podatkowych. Świadczy o tym wzrost o prawie 230 procent, w porównaniu z ubiegłym rokiem, doniesień na infolinię gwardii finansowej.
Podatnicy wielokrotnie proszą urzędy skarbowe o wycenę rynkową zakupionej nieruchomości. Te mogą potraktować sprawę jak donos na samego siebie - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Choć 70% Polaków jest gotowych ujawnić nieprawidłowości w firmie czy instytucji, to i tak dla co piątego osoba sygnalizująca problemy jest zdrajcą lub kapusiem, albo głupkiem, który niepotrzebnie się naraża - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Kilkanaście tysięcy Polaków, co roku donosi do Urzędów Skarbowych. Szczególnie w okresie rozliczania się z fiskusem. Jedni traktują to z dezaprobatą , inni upatrują w tym formę budowania społeczeństwa obywatelskiego.
"Puls Biznesu" opisuje historię Marka Kubali, który przez urzędników stracił firmę i jest bankrutem. Na uniewinnienie czekał 11 lat, ale się nie poddał.
Z sondy przeprowadzonej przez "Dziennik Gazetę Prawną" w urzędach kontroli skarbowej wynika, że do każdego z nich wpływa rocznie kilkaset donosów od podatników.
Skarżymy się na sąsiadów, na firmy, które nie wydają nam paragonów i na byłych małżonków. Lista donosów wpływających do Urzędów Kontroli Skarbowej (UKS) rośnie lawinowo - ustaliło "Metro".
Wazeliniarz z chytrym uśmieszkiem szepczący coś szefowi do ucha: taka postać dobrze się zadomowiła w naszej świadomości. To donosiciel nieliczący się z nikim, mający na celu tylko własne korzyści.
Do skarbówki wpływa rekordowa liczba informacji od "życzliwych" - zauważa "Rzeczpospolita". Najczęściej informują o przekrętach podatkowych sąsiadów, byłych małżonków i pracodawców lub konkurencyjnych firm.