Kuria odda część pieniędzy za absurdalnie drogi pochówek. Kazali płacić jak za zboże
Wyzysk - tak o postawie Archidiecezji Łódzkiej, która zarządza cmentarzem w Brzezinach, mówi prawnik Stanisław Głogowski. Mecenas reprezentuje kobietę, która za wykopanie grobu dla męża musiała zapłacić kurii dwa tysiące złotych, choć ceny na innych cmentarzach są o wiele niższe. Sprawa trafiła do sądu, a przedstawiciele Kościoła właśnie zdecydowali się pójść na ugodę. Oddadzą aż 80 procent pobranej kwoty.
08.04.2022 18:25
O sprawie pisze w piątek portal tvn24.pl, który już od 2019 roku opisuje protesty mieszkańców Brzezin przeciwko horrendalnym cenom na miejscowym, należącym do Archidiecezji Łódzkiej, cmentarzu.
Najnowszy odcinek tej historii to ugoda, na jaką zgodził się Kościół w postępowaniu toczącym się w Sądzie Rejonowym w Brzezinach. Kuria została pozwana przez kobietę, która za wykopanie grobu dla męża musiała zapłacić duchownym 2 tysiące złotych.
Ile kosztuje wykopanie dołu
Pełnomocnik kobiety, mecenas Stanisław Głogowski, relacjonował w rozmowie z tvn24.pl, że wezwany przed sąd świadek wycenił koszt takiej usługi wykonanej w Łodzi na 150 złotych. Jak przekonuje prawnik, windowanie cen przez duchownych w Brzezinach przy braku innego cmentarza w tej miejscowości spełnia definicję wyzysku.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dlatego kobieta, którą reprezentuje Głogowski, domagała się zwrotu 1,4 tys. zł z dwóch tysięcy, które zapłaciła. Dostanie trochę mniej. W ramach ugody kuria zgodziła się oddać 80 proc. żądanej kwoty, a więc 1120 zł. "Myślę, że te proporcje jasno wskazują, że moja klientka w tym sporze miała rację - skomentował dla tvn24.pl mecenas Głogowski.
To nie pierwsza tego typu historia w Brzezinach i niejedyna klientka Głogowskiego, który działa razem z prawnikiem Piotrem Majewskim. Jeden z ich klientów musiał zapłacić ogromne pieniądze za miejsce na cmentarzu, zgodę na postawienie pomnika i dodatkową opłatę za wjazd aut mężczyzn stawiających pomnik. W jego przypadku kuria też poszła na ugodę i oddała mu aż 90 proc. pobranej kwoty - około 2,4 tys. zł. Podobnych przykładów jest więcej.
Kuria nie ma sobie nic do zarzucenia
Mieszkańcy Brzezin założyli nawet w sieci grupę dotyczącą "cmentarnego wyzysku", którą obserwuje półtora tysiąca osób. Przekonują, że w położonych kilkanaście kilometrów od ich miejscowości Koluszkach ceny na cmentarzu komunalnym są znacznie niższe.
Kuria dziwi się oskarżeniom o wyzysk. Przekonuje, że na wszystkich cmentarzach zarządzanych przez Archidiecezję Łódzką cennik jest taki sam, a narzekają tylko mieszkańcy Brzezin. Duchowni cen zmieniać nie zamierzają.