Kurierzy nie zdążą z prezentami

Na prezenty kupowanie przez internet już za późno. Firmy kurierskie przestały przyjmować zgłoszenia, Poczta Polska nie ma rąk do pracy, a największe sklepy w sieci wydały właśnie specjalne komunikaty.

20.12.2007 | aktual.: 20.12.2007 14:20

Na prezenty kupowanie przez internet już za późno. Firmy kurierskie przestały przyjmować zgłoszenia, Poczta Polska nie ma rąk do pracy, a największe sklepy w sieci wydały właśnie specjalne komunikaty, że paczki nie dotrą na czas, informuje "Metro".

Padnie rekord, choć trudno szacować jeszcze jego rozmiar. Z wieści sklepów internetowych wiemy, że w tym roku zarobią na świątecznych prezentach najwięcej - obroty na Allegro.pl przekroczą miliard zł, księgarni Merlin.pl - 100 mln. Ale też właśnie na początku tego tygodnia hossa się kończy. Dlaczego już 5 dni przed świętami? Bo nikt nie nadąża z wysyłaniem i pakowaniem prezentów.

Popularność e-zakupów to jedno, ale mikołajowy korek potęguje też brak rąk do pracy. Poczta Polska potrzebuje 1000 listonoszy i nieograniczoną ilość osób do pracy w sortowni. Do Wigilii nie ma szans na ich znalezienie.

- Przez warszawską sortownię dziennie przechodzi 50 tysięcy paczek. W ostatni weekend nawet dyrektorzy i kierownicy pomagali je segregować. Ale niestety zdarza się, że paczka "idzie" nawet tydzień, albo i dłużej - przyznaje Radosław Kazimierski, rzecznik Poczty.

Większość renomowanych e-sklepów uprzedza już o tym klientów. Największa polska internetowa księgarnia Merlin.pl radzi wybieranie artykułów oznaczonych "24 h" i odbiór we własnym zakresie. - 24 h oznacza, że książka czy płyta jest w naszym magazynie i nie musimy jej zamawiać u wydawcy. Niestety na pracę kurierów wpływu już nie mamy. Lepiej odebrać towar osobiście - nie ukrywa Agnieszka Pawłowska z Merlin.pl.

Szał świątecznych zakupów odczuwają też pracownicy e-salonów empik.com. Tutaj "klikając" na wybraną pozycję, pojawia się niezbyt miły komunikat: "wysyłamy w 30 dni".

Mniejsze sklepy, takie jak Perfumeria.pl, od poniedziałku w ogólne już nie przyjmują nowych zamówień. Obsługująca ją firma kurierska GSL choć "ledwo wyrabia się na zakrętach", zapewnia, że kosmetyki zamówione w minionym tygodniu dojadą do klientów jeszcze przed Wigilią.

Wyjątkowa moda (i korek pocztowy) na e-zakupy nie skończy się po świętach. - Firmy kurierskie nie mają interesu, żeby przed Bożym Narodzeniem i nie tylko sprostać ogromowi przesyłek. To raczej klienci nauczą się, że e-zakupy należy zrobić odpowiednio wcześniej - komentuje Jarosław Sobolewski, analityk i ekspert od e-biznesu z Interactive Advertising Bureau.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)