Lisner wystawiony na sprzedaż

Brytyjski koncern Uniq zamierza sprzedać swój biznes w Polsce. Kto przejmie Lisnera, konkurenta Graala i Wilbo?

23.07.2009 10:02

Notowana na giełdzie w Londynie spółka Uniq szuka kupca na firmę Lisner z Poznania. Chce sprzedać zakłady w Holandii, Niemczech i w Polsce. Planuje skoncentrować się na produkcji w Wielkiej Brytanii. Jak się dowiedzieliśmy, koncern sprzedaje aktywa, ponieważ banki „wymuszają” na nim redukcję zadłużenia. W znalezieniu kupca (lub partnera do joint venture) ma mu pomóc firma inwestycyjna Stamford Partners.
Uniq działa w Wielkiej Brytanii, Holandii, Francji, Niemczech oraz w Polsce. Ubiegły rok nie był dla niego udany. Kryzys i rosnące ceny surowców sprawiły, że grupa pokazała słabe wyniki. Obroty spadły o 0,6 proc., do 797 mln funtów (około 3,9 mld zł). Strata operacyjna wzrosła ponaddwukrotnie, do 8,4 mln funtów (koło 39,4 mln zł).

Kto się skusi...

Z naszych informacji wynika, że zainteresowane przejęciem Lisnera są m.in. dwie niemieckie spółki i pomorski Morpol. Nie udało nam się wczoraj skontaktować z zarządem tej ostatniej firmy. Zajmuje się ona przetwórstwem ryb. W 2007 roku miała około 1,2 mld zł skonsolidowanej sprzedaży i około 65 mln zł zysku netto. Siedziba spółki mieści się w Szczecinie, a zakłady produkcyjne w Duninowie koło Ustki.

Morpol jest kontrolowany przez Jerzego Malka (był m.in. w akcjonariacie Plast-Boksu). Niedawno okazało się, że inwestor objął emisję akcji Epigona. To notowany na rynku NewConnect dystrybutor mrożonek. Zajmuje się również wynajmem powierzchni magazynowych i produkcją lodu w kostkach. Po tym, jak w akcjonariacie pojawił się Malek (zasiada też w radzie nadzorczej), niewykluczone, że Epigon zmieni profil działalności i wejdzie w segment przetwórstwa ryb.

...i za ile?

Lisner w Polsce ma obroty porównywalne do giełdowych firm: Graala (jednostkowo) i Wilbo. Kapitalizacja tej pierwszej spółki wynosi około 58 mln zł, a drugiej - około 37 mln zł. W przypadku Lisnera niewątpliwym atutem jest też dobrze znana marka.

Szczegóły planowanej transakcji zbycia aktywów przez brytyjski koncern nie są znane. Niewykluczone, że będzie chciał sprzedać całość biznesu w Holandii, Niemczech i w Polsce jednemu inwestorowi. To z kolei może sprawić, że będzie mu trudno znaleźć kupca.

_ Gdyby w grę wchodziła sprzedaż tylko polskiej części, czyli Lisnera, wówczas moglibyśmy rozważyć zakup tej firmy _ - mówi Robert Wijata, członek zarządu Graala.

W naszym kraju biznes idzie dobrze

Lisner ma zakład w Poznaniu. W 1998 r. firma weszła do grupy Uniq. Z raportu tej spółki za 2008 r. wynika, że „polski” biznes jest najbardziej zyskowną częścią koncernu. Ubiegłoroczne obroty Lisnera wyniosły 46,6 mln funtów (około 227 mln zł). To wzrost o 14 proc. Z kolei zysk powiększył się o 86 proc., do 3,2 mln funtów, czyli około 15 mln zł. Dla porównania, Graal miał 3,6 mln zł zysku netto, a Wilbo 4,3 mln zł. Lisner działa na rynku marynat, filetów, sałatek oraz mrożonych dań gotowych.

Nasz region lepszy niż Wyspy

W 2008 roku całkowite obroty grupy Uniq wyniosły 797 mln funtów. Biznes w Holandii, Niemczech i w Polsce wypracował około 31 proc. sprzedaży. Z tego najwięcej u naszych zachodnich sąsiadów: 139 mln funtów. Jednak wzrost obrotów w tym kraju był niewielki - bliski zera. Znacznie szybciej rosła sprzedaż w Polsce i Holandii. W sumie w tych trzech krajach grupa wypracowała przychody o 2 proc. wyższe niż rok wcześniej. To pokazuje, że biznes w tym regionie Europy radzi sobie lepiej niż w Wielkiej Brytanii. Tam sprzedaż koncernu spadła o 2 proc. Co więcej, na Wyspach grupa była aż 3,3 mln funtów pod kreską, wobec 5,7 mln funtów zysku rok wcześniej.

Katarzyna Kucharczyk
PARKIET

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)