Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
W zimowej siatce połączeń z lotniska w Radomiu zostało tylko jedno regularne połączenie. To efekt wycofania się przez PLL LOT z realizowania połączeń do Rzymu, przynajmniej do wiosny przyszłego roku. Właściciel portu skupia się teraz na budowie oferty na lato 2026.
Polskie Linie Lotnicze LOT nie będą realizować połączeń do stolicy Włoch w trakcie najbliższych miesięcy. - Jest to standardowa decyzja biznesowa przewoźnika wynikająca z optymalizacji wykorzystania floty w siatce oraz sezonowości popytu. Poza sezonem letnim wypełnienia na tej trasie nie zapewniają oczekiwanej rentowności. Zawieszenie ma charakter sezonowy i dotyczy wyłącznie okresu zimowego – przyznała Anna Dermont, rzeczniczka prasowa Polskich Portów Lotniczych, cytowana przez "Gazetę Wyborczą".
Prowadzą second hand. Ściągają towar za milion złotych
Taka decyzja oznacza, że póki co od listopada jedynym regularnym połączeniem z lotniska w Radomiu będą loty do Larnaki na Cyprze, realizowane przez linię Wizz Air. Przypomnijmy, że w trakcie wysokiego sezonu z Radomia, poza Rzymem, można było udać się także m.in. do Barcelony, Prewezy (Grecja), Tirany (Albania) i Antalyi w Turcji. Anna Dermont zastrzegła, że w zimowej siatce mają pojawić się czartery. Szczegółów jednak nie podano.
"Mamy kilka pomysłów"
Od otwarcia pod koniec kwietnia 2023 r. do końca lipca 2025 r. lotnisko Warszawa-Radom odprawiło łącznie zaledwie 266 tys. 216 pasażerów. To mniej niż konkurencyjny port Warszawa-Modlin odprawia w ciągu dwóch miesięcy tegorocznych wakacji, a porównując z ubiegłym rokiem - mniej niż tylko w ciągu jednego miesiąca działalności.
Jak zauważył money.pl, Polskie Porty Lotnicze po wyborach parlamentarnych i zmianach w zarządzie spółki wielokrotnie zapewniały, że chcą "uratować" radomskie lotnisko.
"Mamy co najmniej kilka pomysłów na to, by w Radomiu pojawił się większy wolumen pasażerów. Nie wykluczamy administracyjnego podziału ruchu" - zapowiedział były urzędnik Ministerstwa Infrastruktury Łukasz Chaberski.
Polskie Porty Lotnicze wystąpiły z wnioskiem do Ministerstwa Infrastruktury i przedstawiły analizę, jak podział ruchu powinien zostać wdrożony, aby wypełnić określone w unijnych przepisach przesłanki. Decyzja wiązałaby się z przymusowym przeniesieniem części połączeń z Okęcia do Radomia.