Mafia wnuczkowa uderza. Ukradła emerytom 29 tys. zł
Starsze małżeństwo z Kielc straciło majątek. Sami spakowali pieniądze i przekazali je oszustom. Ci próbowali wyłudzić pieniądze również od kolejnych pięciu osób.
29.11.2021 10:46
- 80- latka odebrała telefon od oszustów w sobotni wieczór. Nieznany mężczyzna przedstawił się za wnuka i powiedział, ze razem z ojcem spowodowali wypadek i potrzebują pieniędzy. Kobieta powiedziała oszustowi, że ma 29 tys. zł. Gotówkę spakował 90-latek i przekazał środki nieznanemu mężczyźnie - powiedział podkom. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Oszuści próbowali tę metodą wyłudzić pieniądze jeszcze od kolejnych pięciu osób.
- Podobnie mogła się skończyć historia u 72-letniej kielczanki. Kobieta, która usłyszała podobną legendę przyznała oszustowi, że nie ma gotówki, ale posiada biżuterię. Gdy pakowała kosztowności, by je przekazać oszustom, akurat przyszła do niej sąsiadka i po krótkiej rozmowie seniorka uświadomiła sobie, że miała do czynienia z przestępcą - dodał Macek.
Mafia wnuczkowa uderza
Pandemia sprawiła, że oszustwa się nasiliły. W 2019 roku ofiarą przestępców padło 3821 seniorów. Oszukani stracili 72 mln złotych.
Przestępcy dostosowują się do nowych warunków a ich metody ewoluują.
Apele policjantów, przestrzegające przed oszustwami "na wnuczka" i "na policjanta" pojawiają się w mediach praktycznie każdego dnia.
Oto kilka prostych zasad, które mogą bardzo skutecznie uchronić się przed przestępcami:
- Policjanci, prokuratorzy, służby mundurowe nigdy nie oferują możliwości deponowania pieniędzy, nie proszą o przekazanie środków płatniczych i nigdy nie proszą o przekazanie loginów do kont bankowych. W przypadku rozmowy z osobą podającą się za członka rodziny, należy informacje bezwzględnie zweryfikować – rozłączyć się z rozmówcą, a następnie skontaktować się z faktycznym członkiem rodziny, znajomym czy prawdziwym policjantem - podkreślił podkom. Macek.