Mafia wywozi leki z Polski za granicę. "Trafia tam co dziesiąte opakowanie"
Leki na poważne choroby, jak rak, nadciśnienie czy cukrzyca, zostają wywożone przez mafię za granicę, przede wszystkim do Francji i Niemiec. W zeszłym roku taki los miał spotkać specyfiki za ok. 3 mld zł.
21.11.2018 06:14
- Zasada jest prosta. Za granicę wyjeżdżają leki najdroższe. Im droższy lek, tym wyższy potencjalny zysk – tłumaczy Krzysztof Jakubiak z Ministerstwa Zdrowia w "Super Expressie".
Jak donosi dziennik, przez mafijny proceder coraz ciężej dostać w aptekach leki i przeciwzakrzepowe, przeciwonkologiczne, kardiologiczne oraz insuliny.
Perfidia handlarzy nie ma granic. Najczęściej wywożą akurat te specyfiki, bez których pacjenci nie mogą się obejść. Leki przeciwzakrzepowe, których brakuje najczęściej, pacjent musi przyjmować do końca życia, a ich odstawienie nawet na kilka dni może spowodować udar lub zator i skończyć się śmiercią – mówi dr Maciej Małecki, lekarz rodzinny z Poznania.
Jak opisuje "SE", proceder przestępcom się opłaca, bo różnica między polskimi i zachodnimi cenami leków jest wręcz gigantyczna. Na przykład opakowanie leku przeciwzakrzepowego Xarelto w Polsce kosztuje 121 zł, ale w Niemczech jest już pięciokrotnie droższe.
Dziennik przygotował listę najczęściej wywożonych leków. Należą do nich takie specyfiki, jak właśnie Xarelto, Hydroxycarbamid, Neulasta, Clexane, Fragmin czy Effox.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl