Zarabiali 600 tys. zł miesięcznie na wywozie leków. Grozi im 10 lat

600 tys. zł miesięcznie - to zarobek niektórych członków mafii lekowej, którą od 1,5 roku rozpracowuje warszawska prokuratura. Przestępcy wywozili rzadkie leki za granicę, a później prali tak zarobione pieniądze pod płaszczykiem "usług konsultingowych". Wyprali w ten sposób 136 mln zł.

Zorganizowana grupa przestępcza zajmująca się wywozem leków działała w latach 2016-2018
Źródło zdjęć: © SPL/East News | Leszek Kotarba/East News
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Leki onkologiczne, przeciwzakrzepowe czy kardiologiczne zamiast do polskich pacjentów, trafiały za granicę. I to mimo tego, że były na tzw. "czarnej liście", czyli objęte były całkowitym zakazem wywozu z kraju. Stojąca za tym mafia lekowa wyprała w ten sposób 136 mln zł, a zarzuty usłyszało 11 osób - pisze wtorkowa "Rzeczpospolita".

W proceder zamieszanych było 120 aptek, ale również hurtownie i niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej (tzw. NZOZ-y). Mechanizm był odwrotny do tego legalnego. Normalnie działa to tak: leki idą z hurtowni, przez aptekę do NZOZ-u. Tu było odwrotnie. NZOZ co prawda zamawiał fikcyjnie leki, które jednak trafiały z apteki do hurtowni (tzw. odwrotny łańcuch dystrybucji). A z hurtowni za granicę.

Faktury oszuści wystawiali jednak nie na leki, ale na "usługi konsultingowe". Opiewały one na bardzo wysokie kwoty, co wzbudziło zainteresowanie Głównego Inspektora Informacji Finansowej. To właśnie ta instytucja zaalarmowała prokuraturę.

Zobacz także: Apteka dla aptekarza nie na wsi. "Ludzie zostają bez leków"

Wywóz leków za granicę to bardzo intratne zajęcie. Jak informuje "Rz", cena przy sprzedaży z Polski była nawet o 100 proc. wyższa. Rekordziści w ten sposób potrafili zarobić nawet 600 tys. zł miesięcznie.

Co trafiało do innych krajów? Przede wszystkim leki onkologiczne, kardiologiczne, przeciwzakrzepowe czy stosowane w leczeniu depresji. Wiele z nich ratowało życie i bez zgody Głównego Inspektora Farmaceutycznego wywozić ich nie można.

Grupa przestępcza działała w latach 2016-2018, a zarzuty usłyszało 11 osób. W dużej mierze są to kierownicy lub właściciele aptek oraz hurtowni. Jeden z nich został aresztowany, reszta będzie odpowiadać z wolnej stopy po wpłaceniu kaucji. Grozi im do 10 lat więzienia.

W sumie przez odwrócony łańcuch dystrybucji za granicę nielegalnie trafiają leki o wartości nawet 2 mld zł. Od czerwca tego roku ma się to jednak zmienić. Leki bowiem objęto tzw. Rejestrem Zgłoszeń Przewozu Towarów, więc o wywiezienie ich z kraju będzie trudniej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"