Mały browar, duży zysk
Pomimo spadku spożycia piwa w Polsce świetnie na rynku radzą sobie małe browary - pisze Dziennik Gazeta Prawna.
02.08.2010 | aktual.: 02.08.2010 14:04
Piwo z browarów takich jak Ciechan, Jagiełło czy Amber przestało interesować nielicznych. "Złocisty trunek" lokalnych producentów pijemy coraz częściej, co najlepiej pokazują wyniki finansowe - sprzedaż małych browarów podwoiła się w ciągu ostatniego roku.
Rynek jest cały czas perspektywiczny, bo statystyczny Polak na 180 kufli piwa tylko osiem wypija z małego browaru. Coraz częściej jednak wolimy takie regionalne piwo, bo ma ono dużo lepszy smak niż to uwarzone przez browarniczych gigantów - pisze DGP. Na rynku pojawia się więc coraz więcej małych producentów. Do warzenia wrócił m.in. browar Racibórz, linia produkcyjnej szykowana jest w Lądku- Zdroju.
Konkurencję regionalnych piw poczuły już wielkie koncerny działające w Polsce. Jako mały browar reklamuje się piwo Łomża, należące do Royal Unibrew. Niepasteryzowany "złocisty trunek" stara się sprzedawać pod marką Kasztelan, natomiast światowy gigant - Carlsberg.
Wirtualna Polska / Dziennik Gazeta Prawna.