Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Polski handel detaliczny przechodzi transformację, której skutkiem jest znikanie małych sklepów na rzecz większych sieci. W ciągu ostatniego roku z polskiego rynku zniknęło ponad 8 tys. placówek handlowych.
Jak wskazuje portal dlahandlu.pl, że w 2024 roku liczba sklepów w Polsce zmniejszyła się o 8,3 tysiąca, czyli o 2,5 proc. Obecnie działa ich około 318 tys. Najbardziej ucierpiały najmniejsze punkty handlowe o powierzchni do 99 mkw. W tej grupie całkowita powierzchnia sprzedażowa spadła o niemal 3 proc.
Stworzył ogromną firmę. Szczerze radzi: "Nie słuchaj klientów"
Rośnie udział dużych sklepów
Nie oznacza to jednak ogólnego regresu. Całkowita powierzchnia sprzedażowa wzrosła bowiem o 1,4 proc. Głównie za sprawą średnich i dużych punktów. Metraż sklepów o powierzchni 400-999 mkw. wzrósł o 6,4 proc., a tych powyżej 1000 mkw. o 2,9 proc.
Trend przejmowania rynku przez duże sklepy nasila się. W 2024 roku na jeden sklep przypadało średnio 118 mieszkańców (rok wcześniej – 115). Najmniej korzystnie wypadło województwo opolskie, gdzie jeden sklep obsługuje przeciętnie 168 osób, natomiast najlepiej – łódzkie, z wynikiem 106 osób na sklep.
W tym samym czasie liczba supermarketów i hipermarketów zwiększyła się o ponad 5 proc. Średnio jeden taki obiekt przypadał na 3350 mieszkańców – najwięcej w województwie podkarpackim (4352), a najmniej w lubuskim (2261). Oznacza to, że duże sieci rozwijają się szybciej, niż rośnie liczba ludności.
Placówki spożywcze wciąż najsilniejsze
Wciąż najlepiej radzą sobie sklepy ogólnospożywcze, które stanowią 23,2 proc. rynku. W ubiegłym roku ich liczba (w porównaniu z 2023 r.) wzrosła o 1,3 tys. punktów. Spadki odnotowano natomiast w branży motoryzacyjnej i odzieżowej.
Jak wskazuje portal, handel detaliczny w Polsce przechodzi cichą, ale głęboką transformację. Małe, lokalne sklepy znikają, ustępując miejsca większym, sieciowym formatom.
Źródło: dlahandlu.pl