MCZKiSO: zanieczyszczenie powietrza w Kaliszu przekroczone o 200 proc.
Zanieczyszczenie powietrza w Kaliszu jest przekroczone o 200 procent - poinformowało w środę Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych w Kaliszu.
Jak wynika z komunikatu na e-stronie Urzędu Miasta Kalisza, pobyt poza domem powinni ograniczyć: kobiety ciężarne, dzieci, osoby starsze i cierpiący na astmę, choroby płuc, alergiczne choroby skóry i oczu oraz układu krążenia.
"Przekroczenie dotyczy pyłów PM10 i PM 2,5. Są one wystarczająco małe, aby mogły przeniknąć z płuc do krwi. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia pył PM 2,5 jest najbardziej szkodliwy dla zdrowia człowieka spośród innych zanieczyszczeń atmosferycznych. Powoduje zwiększenie zachorowalności na choroby układu oddechowego i krążenia" - powiedział PAP Włodzimierz Karman, z-ca naczelnika Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych w Kaliszu.
Prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński na specjalnie zwołanym posiedzeniu w tej sprawie zapowiedział zakup drona do wykrywania źródeł zanieczyszczania powietrza oraz wprowadzenie kontroli tych budynków, skąd wydobywa się dym.
"Strażnicy miejscy będą sprawdzać, czy w domach nie dochodzi do palenia toksycznych odpadów, to jest starych mebli, ubrań i plastikowych opakowań. Będą nakładane surowe kary na sprawców tych wykroczeń" - powiedział PAP prezydent Kalisza.
W ocenie Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych znaczący wpływ na wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza w mieście mają spaliny samochodowe. "W 100-tysięcznym Kaliszu zarejestrowanych jest 150 tysięcy pojazdów. To bardzo dużo" - powiedział Karman.
Centrum zaleciło ograniczenie ruchu samochodowego poprzez korzystanie z np. komunikacji publicznej. Prezydent Sapiński nie zamierza wprowadzić bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską.
"Darmowe przejazdy dla posiadaczy pojazdów osobowych zostają wprowadzone przy przekroczeniu poziomu zanieczyszczenia o 600 proc." - wskazał prezydent. Swoją decyzję Sapiński tłumaczył względami ekonomicznymi. "Jeden dzień obsługi Kaliskich Linii Autobusowych kosztuje miasto około 65 tys. zł. Każdego dnia przewoźnik sprzedaje bilety za kwotę 25-30 tys. zł. Łatwo obliczyć, że dziesięć dni bezpłatnych przejazdów kosztowałoby miasto blisko milion złotych" - powiedział prezydent.
Jak wynika z raportu WHO, Kalisz znajduje się na liście 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Unii Europejskiej.