MFW zamiast pomóc pogrążył gospodarki Grecji, Portugalii i Irlandii
Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyznaje, że popełnił fundamentalne błędy w programach oszczędnościowych dla Grecji i innych państw UE. Plany cięć oparto na błędnych założeniach i zamiast uzdrowić gospodarkę doprowadziły one do większego załamania gospodarczego.
08.01.2013 08:10
Główny ekonomista MFW, Olivier Blanchard przyznaje, że programy oszczędnościowe dla Grecji, Portugalii, Irlandii i innych pogrążonych w kryzysie krajów strefy euro opracowano na podstawie błędnych założeń - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Według założeń MFW zmniejszenie wydatków państwa o każde euro miało ograniczyć wielkość dochodu narodowego o 50 eurocentów. Okazało się, że straty są ponad trzy razy większe i 1 euro oszczędności kosztuje 1,6 euro spadku dochodu narodowego. Z tego powodu recesja w Grecji zamiast, jak zakładał MFW, skończyć się po dwóch latach trwa do dziś. Znacznie poważniejsze okazały się również koszty społeczne oszczędności.
- Nasze prognozy znacząco nie doszacowały wzrost bezrobocia i spadek popytu wewnętrznego spowodowanego konsolidacją fiskalną - przyznaje Blanchard.
Główny ekonomista MFW tłumaczy, że eksperci przyjęli założenia sprawdzające się w normalnych warunkach, a nie w czasach wyjątkowo głębokiego kryzysu. Jak pisze "DGP", przyczyną błędnej strategii MFW była również postawa Niemiec, które naciskały na zmuszenie Grecji do ostrych cięć.
W tym roku pomoc z MFW otrzyma Cypr, a być może także Hiszpania i Węgry. Przy opracowywaniu nowych programów MFW uwzględni poprawione założenia. Pomoc nie będzie więc obwarowana równie surowymi wymaganiami.