MG rozmawia z Rosją o połączeniu elektroenergetycznym

Polska chce rozbudowywać połączenia z systemami elektroenergetycznymi sąsiednich krajów, by umożliwić zarówno eksport, jak i import prądu w regionie. Spółka przesyłowa PSE Operator rozmawia m.in. z Rosją na temat połączenia z obwodem Kaliningradzkim, gdzie planowana jest budowa elektrowni jądrowej - powiedziała PAP wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Zastrzegła, że rozmowy są prowadzone z wieloma operatorami energii elektrycznej. Przyznała też, że temat był poruszony podczas ostatniej wizyty delegacji rządowej w Moskwie, przy okazji negocjacji gazowych. Wiceminister podkreśliła, że są to "bardzo wstępne" rozmowy, a ich finał zależy od wielu uwarunkowań handlowych i technicznych, m.in. od tego, czy połączenie z obwodem kaliningradzkim będzie umożliwiać eksport i import, czy tylko import energii elektrycznej.

Nowa, rosyjska elektrownia atomowa ma stanąć nad Niemnem, w pobliżu granicy z Litwą. Będzie miała dwa bloki energetyczne o mocy po 1150 megawatów każdy. Budowę pierwszego bloku zaplanowano na lata 2010-2016, drugiego - na okres 2012-2018. Ma to być pierwsza elektrownia jądrowa w Rosji wybudowana z udziałem kapitału prywatnego, w tym zagranicznego.

Siłownia ma zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne kaliningradzkiej enklawy. Ponadto dwie trzecie wytwarzanego w niej prądu Rosja chce eksportować, przede wszystkim do Polski, Niemiec i na Litwę. Jednak do eksportu prądu z Kaliningradu m.in. do Polski konieczne są tzw. mosty energetyczne, czyli połączenia między systemami elektroenergetycznymi. Zajmująca się w Rosji eksportem i importem energii elektrycznej spółka Inter RAO rozmawiała na ten temat m.in. z polskim PSE Operatorem. W połowie sierpnia br. na zaproszenie władz Obwodu Kaliningradzkiego odbyły się konsultacje operatorów systemów przesyłowych Litwy, Niemiec, Polski i Rosji. - Inter RAO miał po tym spotkaniu przesłać szczegóły propozycji, ale do tej pory to nie nastąpiło - zaznaczyła Strzelec-Łobodzińska.

- Jest wiele uwarunkowań technicznych, które musimy znać zanim podejmiemy decyzję o budowie połączenia. Zależy nam m.in. na tym, aby nasze połączenia międzysystemowe w regionie były dwukierunkowe, czyli żeby można było nimi zarówno sprowadzać, jak i eksportować energię elektryczną, tymczasem Rosjanie myślą raczej o eksportowaniu energii elektrycznej - wyjaśniła. - Ponadto tego rodzaju propozycje musimy rozważać z punktu widzenia oddziaływania na system energetyczny państw bałtyckich i Białorusi - dodała.

Jak zaznaczyła, PSE Operator prowadzi jednocześnie rozmowy z operatorami z Ukrainy, Białorusi i Litwy na temat budowy połączeń międzysystemowych, które zwiększyłyby elastyczność reagowania w razie niedoborów energii elektrycznej w regionie i umożliwiały przesył prądu. -

Najbardziej zaawansowany jest projekt połączenia z Ukrainą, bo w tym przypadku połączenie już jest, trzeba je tylko uruchomić i rozbudować - powiedziała wiceminister. Poinformowała też, że - jeśli chodzi o most energetyczny z Litwą - to projekt ten otrzymał dofinansowanie z Unii Europejskiej oraz wykonano już badanie wpływu na środowisko tej inwestycji.

- To połączenie było planowane przy założeniu importu energii elektrycznej do Polski z planowanej elektrowni atomowej Visagina (Ignalina II - PAP) - przyznała Strzelec-Łobodzińska. Zastrzegła jednak, że chociaż budowa drugiej Ignaliny jest na tym etapie niepewna, to Polska nie zrezygnuje z tego połączenia.

Na mocy zobowiązań wobec UE, Litwa musi wyłączyć w elektrowni w Ignalinie jedyny pracujący reaktor radzieckiej konstrukcji o mocy 1,5 tys. MW. W zamian litewski rząd planował zbudować nowoczesną siłownię przy finansowym współudziale Estonii, Łotwy i Polski. Pierwszy reaktor miał ruszyć do 2018 roku, a dwa lata później miała rozpocząć się budowa drugiego reaktora. Siłownia

Ignalina II miała produkować ponad 3 tys. MW, z czego tysiąc MW miał trafić do Polski. Ostatnio media donosiły o słabnącym zainteresowaniu samej Litwy tym projektem; brakuje też jednoznacznych deklaracji ze strony władz litewskich w tej sprawie. Własną elektrownię atomową chce też zbudować Białoruś.

Wiceminister zaznaczyła, że decyzja o ewentualnym imporcie prądu z planowanych w regionie elektrowni atomowych, po wybudowaniu połączeń elektroenergetycznych, będzie poprzedzona analizą potrzeb energetycznych naszego kraju. Wicepremier Waldemar Pawlak mówił wcześniej PAP, że tego rodzaju projekty stanowią jedynie ułamek polskiego zapotrzebowania na prąd, jednak lepiej mieć połączenia międzysystemowe niż ich nie mieć.

Julita Żylińska

Wybrane dla Ciebie
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA
Nie Ekipa, nie Wojanki. W Dino pojawił się nowy napój influencera
Nie Ekipa, nie Wojanki. W Dino pojawił się nowy napój influencera
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie