Miesiąc wzrostów na głównej parze walutowej
Lipiec był bardzo udanym miesiącem dla wspólnej europejskiej waluty. Znajdowała się ona w silnym trendzie wzrostowym i w ciągu 31 dni zyskała 6.9%. Licząc natomiast od czerwcowego dołka na poziomie 1.1874, stopa zwrotu z nielewarowanej inwestycji wyniosła 10%.
02.08.2010 12:34
Lipiec był bardzo udanym miesiącem dla wspólnej europejskiej waluty. Znajdowała się ona w silnym trendzie wzrostowym i w ciągu 31 dni zyskała 6.9%. Licząc natomiast od czerwcowego dołka na poziomie 1.1874, stopa zwrotu z nielewarowanej inwestycji wyniosła 10%.
Do takiego obrotu sprawy przyczyniły się głównie słabsze dane makroekonomiczne dla amerykańskiej gospodarki, raz za razem zaskakujące inwestorów, szczególnie w drugiej połowie miesiąca. Niewątpliwie spore znacznie miała też poprawa sytuacji w Europie. Podczas lipcowych aukcji długów, przeprowadzonych przez najbardziej zagrożone kraje strefy euro, średnia rentowność osiągnęła poziomy dużo niższe niż podczas aukcji czerwcowych i majowych. Wyższy koszt sprzedaży długu poniosły natomiast Niemcy - jednak to również przemawia za poprawą sytuacji. Opublikowane w ostatni czwartek wskaźniki koniunktury gospodarczej w strefie euro potwierdziły zdecydowaną poprawę sytuacji. Indeksy nastrojów w lipcu w porównaniu do czerwca były wyższe we wszystkich gałęziach gospodarki.
Pytaniem, które się nasuwa jest to, czy taka sytuacja utrzyma się również w rozpoczynającym się miesiącu. W USA lipcowe prognozy były dosyć wygórowane. Słabsze odczyty spowodowały, iż na sierpień będą one skorygowane w dół. Niższa będzie również baza. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że bodziec w postaci danych makro z USA może zadziałać tym razem w przeciwnym kierunku, w kierunku umocnienia dolara. Większą niewiadomą jest natomiast sytuacja w strefie euro. Brak negatywnych informacji w poprzednim miesiącu nie świadczy przecież o tym, że w tak krótkim czasie Grecja czy inne kraje rozwiązały problem z zadłużeniem, na które "pracowały" przez wiele lat. Pytanie tylko, kiedy pojawią się kolejne negatywne informacje, czy już sierpniu?
EURPLN
Bez względu na to co się działo dzisiaj rano na EURUSD, polski złoty kolejny raz zyskał na wartości, wyłamując się w dół z zeszłotygodniowego zakresu wahań. Nie przeszkodziły ostatnie informacje o wcale nie tak różowej sytuacji w finansach publicznych, nie przeszkodziły również pogłoski o możliwym podwyższeniu VAT. Bez echa pozostaje jak na razie dzisiejszy słabszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu. Poziom 3.9807 będzie mimo wszystko trudny do pokonania - jest to bowiem zniesienie 61.8% całego ostatniego ruchu wzrostowego na EURPLN. Odbicie w górę z celem 4,00 jest możliwe.
EURUSD
Osłabienie euro w piątek przed południem nie miało przyczyn fundamentalnych i wynikało raczej z ustalonego w poprzednich dniach zakresu wahań. Na dowód tego po południu kurs zaczął powracać w kierunku oporu na poziomie 1.3100. Obecnie znajdujemy się tylko 40 pipsów poniżej tej bariery i jej przetestowanie w dniu dzisiejszym jest bardzo prawdopodobne. W dniu dzisiejszym warto zwrócić uwagę na publikację indeksu ISM dla przemysłu w USA, a także na przemówienie szefa Fedu Bena Bernanke.
USDCAD
Bardzo ciekawie wygląda w ostatnim czasie sytuacja na parze USDCAD. Kurs nie tak dawno wybił się z trwającej trzy miesiące formacji trójkąta, a dzisiaj z samego rana ustanowił nowe minimum lokalne dla okresu od 22 czerwca. Szczególnie dzisiejszy ruch może dziwić, gdyż tamten tydzień obfitował w negatywne odczyty dla kanadyjskiej gospodarki. Może to być jednak przejawem siły kanadyjskiej waluty w długim terminie, co sugerowaliśmy w jednym z naszych lipcowych raportów.
USDJPY
W piątek kurs USDJPY spadł do poziomów najniższych od końca listopada 2009. Na razie nie uruchomiło to jednak stop lossów, bo najwidoczniej ilość długich pozycji na tej parze jest jeszcze mocno ograniczona. Kurs dosyć silnym ruchem odbił się od dna i obecnie znajduje się prawie jedną figurę wyżej. Nasze oczekiwania w długim terminie pozostają niezmienione - spodziewamy się wzrostów. Mimo wszystko kolejny test poziomu 85,90 nie jest w najbliższym czasie wykluczony.
Kamil Rozszczypała
IDM SA