Miliony z Eurojackpot trafią do państwa. Taki podatek ucieszy każdego ministra
Kolejna wygrana w Eurojackpot i kolejne solidne zasilenie polskiego budżetu. Szczęśliwiec ze Śląska, który zgarnął 47 mln zł, zapłaci 4,7 mln zł podatku. Szczęśliwiec, który zgarnął ogromną sumę kwotę w europejskiej loterii, złożył swój kupon w Siemiatyczach Śląskich.
Kolejna nagroda Eurojackpot w Polsce. Tym razem szczęśliwiec zgarnął ponad 47 mln zł (10 mln euro). Nie jest to najwyższa nagroda w historii, ale i tak robi wrażenie. W sierpniu na Śląsku szczęśliwiec zgarnął rekordową kwotę 206 550 000 zł. Była to największa w historii nagroda w historii gier losowych w Polsce.
Kolejny multimilioner na Śląsku cieszy polskiego fiskusa
Szczęśliwiec, który zgarnął 47 mln, również zagrał na Śląsku. Nowy polski milioner wypełnił kupon w Siemiatyczach Śląskich. Teraz zwycięzca nagrody w Eurojackpot będzie musiał podzielić się wygraną z polskim fiskusem. Będzie to kwota równie zawrotna, co sama wygrana. Gracz ze Śląska zostawi w kasie państwa około 4,7 mln zł.
Państwo zabiera 10 proc. z wygranej na loterii
Podatek od wygranej w Eurojackpot, tak jak w przypadku innych gier Lotto, wynosi 10 proc. Pobiera się go ryczałtem. Oznacza to, że jeśli wygramy w konkursie lub na loterii, to nie musimy sami odprowadzać takiego podatku.
Morawiecki wzbudza kontrowersje w UE. „Coraz mniej go rozumiem”
Organizator loterii, który wypłaca wygraną samodzielnie, odprowadzi 10 proc. do urzędu skarbowego. W takiej sytuacji tego przychodu nie trzeba ujawniać w rocznym zeznaniu podatkowym.