Minister Dworczyk hojny w pandemii. Dał ponad 850 tys. zł premii
W Polsce, kiedy wybuchła pierwsza fala koronawirusa, Polacy bali się o przyszłość, swoje zarobki i pracę. O podwyżkach i premiach nikt nie myślał. Inaczej wśród urzędników. W Kancelarii Premiera dostali w sumie 857 tys. zł – pisze "Fakt".
Szef KPRM Michał Dworczyk, nie oszczędzał na swoich pracownikach.
Jak pisze gazeta, premie zostały przyznane w okresie od 14 marca do 2 października 2020 roku, czyli w czasie, kiedy Polacy żyli w strachu po wybuchu pandemii. Szef KPRM Michał Dworczyk, nie oszczędzał na swoich pracownikach.
Kancelaria tłumaczy, że nagrody się należały, bo urzędnicy pracowali godzinach nadliczbowych, często w nocy oraz w soboty i niedziele. Jak przyznano, premie dostało tylko niecałe 15 proc. pracowników KPRM.
Jak przypomina gazeta, medycy też pracowali dniami i nocami, ale o dodatkach dla nich pomyślano dopiero we wrześniu.
