Mocny apel Zełenskiego. Renault zawiesza działalność w Moskwie
Renault zawiesza działalność swojej fabryki samochodów w Moskwie - poinformował w środę Reuters. Francuski koncern jest większościowym udziałowcem rosyjskiej firmy Awtowaz, producenta marki Łada. We wtorek Renault wznowił produkcję samochodów w Moskwie zawieszoną 4 marca.
Renault ogłosiło w środę, że zawiesi działalność swojej fabryki w Moskwie na czas rozpatrzenia przyszłości swoich udziałów w Awtowazie. Francuskie przedsiębiorstwo kontroluje 69 proc. akcji tej największej rosyjskiej spółki motoryzacyjnej.
Według przytaczanej przez Reutera opinii Citibanku Rosja odpowiada za 8 proc. podstawowych dochodów Renault - głównie za pośrednictwem Awtowazu, producenta marki Łada. W efekcie francuski koncern ma najsilniejszą obecność na rosyjskim rynku spośród wszystkich zachodnich producentów samochodów - wskazała agencja.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Co czeka Putina? "Przed żadnym sądem nigdy nie stanie"
"W konsekwencji francuski producent samochodów skorygował marżę operacyjną grupy do około 3 proc. z poziomu 4 proc. lub wyższego" - przekazał Reuters.
We wtorek Renault wznowił produkcję samochodów w Moskwie zawieszoną 4 marca. Według źródła Reutera decyzja ta miała poparcie francuskiego rządu, który jest największym udziałowcem firmy.
Mocny apel Zełenskiego do Francuzów
W reakcji na utrzymywanie przez Renault i inne francuskie firmy działalności na rynku rosyjskim prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył te przedsiębiorstwa o współfinansowanie wojny.
- Francuskie firmy muszą opuścić rosyjski rynek, Auchan, Leroy Merlin, Renault muszą przestać być sponsorami machiny wojennej Rosji, muszą przestać finansować morderstwa kobiet i dzieci - mówił w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przed francuskim parlamentem. Wartości są ważniejsze niż zyski - podkreślił.
- By wolność nie przegrała, świat musi ją wspierać za pomocą sankcji wymierzonych w agresora - zaznaczył Zełenski.
Z kolei francuskie koncerny rolno-spożywcze i supermarkety nie chcą wycofywać się z rosyjskiego rynku w przeciwieństwie do wielu innych zachodnich firm, które opuściły Rosję po wybuchu wojny na Ukrainie – pisze w piątek dziennik "Le Monde".
Firmy Danone, Lactalis, Savencia i Bonduelle, Auchan oraz producenci win francuskich - obecni na rosyjskim rynku od kilkudziesięciu lat - nie chcą wycofywać się z Rosji.
- Naszym priorytetem jest pozostanie w Rosji, zagwarantowanie zbiorów w 2022 r. i być w stanie siać i zbierać, aby zapewnić dostawy żywności w 2022 r. Nie chcemy, aby obecny kryzys przekształcił się w kryzys żywnościowy - stwierdził dyrektor generalny Bonduelle Guillaume Debrosse.
Auchan zaskoczone krytyką
Rzecznik francuskiej sieci Auchan stwierdził w piątek, że jest "bardzo zaskoczony" krytyką ze strony prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zelenskiego, że sieć pozostaje na rosyjskim rynku.
- Auchan z 40 sklepami w Ukrainie zatrudniającymi około 6 tys. pracowników zapewnia dostawy żywności na Ukrainie również w strefach działań wojennych – stwierdził rzecznik w rozmowie z agencją Reutera. W Rosji Auchan zatrudnia około 30 tys. pracowników.
