Możliwe zwyżki dzięki powściągliwości Wall Street

Inwestorzy w Chinach kupowali akcje mimo rozczarowujących danych z lokalnego podwórka. Odwagi mógł dodać bank centralny Nowej Zelandii, który podniósł stopy procentowe.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | NAN

Jest to pierwszy bank centralny z tzw. krajów rozwiniętych, który zdecydował się na podwyższenie stóp procentowych w tym roku (ale także i cyklu gospodarczym) i zapowiedział ponadto szybsze wycofanie się z programów stymulujących. Główna stopa wynosi obecnie 2,75 proc. po podwyżce o ćwierć punktu. Dobre dane napłynęły także z Australii, gdzie zatrudnienie w lutym wzrosło o 47,3 tys. (oczekiwano 15 tys.), a zatrudnienie w pełnym wymiarze pracy o 80,5 tys. - najwięcej od 1991 roku.

Dane wskazują na ożywienie gospodarki, której znaczna część opiera się przecież na eksporcie surowców do Chin. Być może właśnie z tego powodu inwestorzy w Szanghaju zignorowali informacje o wzroście sprzedaży detalicznej o 11,8 proc. wobec oczekiwanych 13,4 proc., i kupowali akcje. Indeks w Szanghaju wzrósł o 1,1 proc., Nikkei stracił 0,1 proc., a Kospi wzrósł o 0,6 proc. Indeks australijskiej giełdy wzrósł o 0,5 proc. i utrzymuje się w pobliżu rocznych maksimów.

Na dobre nastroje w Azji mogła też wpłynąć postawa Wall Street. S&P oparł się początkowym spadkom i zdołał wyjść na symboliczny plus na koniec sesji. Zachowanie rynku, który potrafi zneutralizować podaż pojawiającą się przy bliskiej rekordowych wartości indeksu, nieodmiennie świadczy o utrzymującej się sile rynku, choć trudno w obecnych warunkach marzyć o determinacji popytu na tyle silnej, by doprowadziła do wyraźnych zwyżek. Zawsze istnieje także ryzyko, że mamy do czynienia nie tyle z silnym rynkiem, co sprawnie prowadzoną dystrybucją.

W Europie także powinno pojawić się odbicie, choć podobnie jak w ostatnich dniach będzie ono chwiejne i zależne od dalszych wydarzeń na Ukrainie. Pewien wpływ na nastroje mogą mieć również publikowane dane z USA – liczba wniosków o zasiłki oraz dynamika sprzedaży detalicznej.

Emil Szweda,
Open Finance

Wybrane dla Ciebie

Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków