Mrożone desery są w cenie... coraz wyższej

Roczna sprzedaż mrożonych deserów właściwie się nie zmienia, jednak wartość rynku zwiększa się nawet o kilkanaście procent rocznie. wniosek prosty: w Polsce zaczynają królować lody z wyższej półki.

Obraz
Źródło zdjęć: © Rynek Spożywczy

Jak wynika z danych firmy Nielsen, od lutego 2008 r. przez rok sprzedaż ilościowa lodów wzrosła w Polsce zaledwie o 0,6 proc. Warto jednak zwrócić uwagę na wartość tego ryn-óra na koniec stycznia 2009 r. wynosiła już 1,13 mld zł. To o 13,1 proc. więcej niż rok wcześniej. _ Coraz częściej Polacy wybierają lody z segmentu premium i superpremium _ - potwierdza Agnieszka Cisło, senior product manager w dziale Lodów Nestlé Polska.

Trend ten dotychczas znany był nam raczej z wysoko rozwiniętych rynków zachodnich, teraz wchodzi do Polski.

_ Zmieniają się zwyczaje zakupowe. Pomimo spodziewanego kryzysu, Polacy pozwalają sobie na zakup produktów lepszych jakościowo, za które są w stanie zapłacić więcej - taka odrobina luksusu w granicach rozsądku _- zauważa Agnieszka Cisło.

Dlatego firmy wprowadzają urozmaicone smaki, nowe dodatki, atrakcyjne opakowania. Jednocześnie w sklepach pojawiają się lody z segmentu premium o klasycznych smakach. Czy to wynik tego, że...

Polacy to tradycjonaliści?

Mimo pojawiających się na polskim rynku wielu nowości smakowych, największą popularnością cieszą się lody, które mogą kojarzyć się nam z dzieciństwem. Jednak, zdaniem Jana Olczaka, prezesa Stowarzyszenia Cukierników, Karmelarzy i Lodziarzy Rzeczpospolitej Polskiej, prawdziwe, tradycyjne lody to rzadkość.

_ Lody, które kupujemy w sklepach, już niestety nie mają nic wspólnego z tradycyjną recepturą, opierającą się na jajach. Takie lody, jakie większość z nas jadała w dzieciństwie, można obecnie znaleźć w naprawdę nielicznych już lodziarniach! Nie zawierają konserwantów, sztucznych dodatków, są sprzedawane tego samego dnia, którego były kręcone _ - mówi Jan Olczak.

W sklepach sprzedaż takich lodów nie jest możliwa, ale Polacy pozostali wierni najbardziej tradycyjnym smakom.

_ Jak wykazały najnowsze badania TNS OBOP aż 34 proc. badanych Polaków deklaruje, iż ulubionym przez nich smakiem lodów jest śmietankowy. Na drugim miejscu plasuje się czekoladowy - 19 proc., następnie truskawkowy - 15 proc. _ - zauważa Beata Gruca, specjalista ds. aktywacji marki Algida.

Nie oznacza to, że gardzimy nowościami.
_ Kiedyś w ofercie mojej cukierni były cztery smaki lodów. Teraz dla klienta to mało, potrzebne było urozmaicenie lodowego menu: liczba smaków wzrosła do 18 _ - mówi Jan Olczak.

Także zdaniem Małgorzaty Grycan, współwłaścicielki firmy Grycan, szeroka oferta smaków to zaleta.

_ Nie ulega wątpliwości, że w dalszym ciągu największym powodzeniem cieszą się lody o tradycyjnych smakach. Jednak także nasze bardziej oryginalne smaki, na przykład różane, piernikowe, chałwowe czy makowe, cieszą się dużym zainteresowaniem _ - mówi Małgorzata Grycan.

Anna Fortuna, dyrektor ds. sprzedaży hurtowej firmy Zielona Budka, zauważa, że najważniejszą grupą kupującą lody pod wpływem impulsu są dzieci i młodzież. To grono otwarte na nowości, niekoniecznie zaś lojalne wobec marki.

_ Dlatego producenci lodów co roku wprowadzają liczne innowacje, mające skłonić młodych konsumentów do wybrania lodów określonej firmy. Lody dla dzieci powinny być kolorowe, o intensywnym smaku i ciekawej formie, a dodatkowo w przystępnej cenie _ - mówi dyrektor z Zielonej Budki.

O wyborze lodów decyduje także pogoda.
_ Najbardziej zależna od pogody jest sprzedaż lodów impulsowych, a wśród nich szczególnie deserów produkowanych z soków - sorbetów i lodów wodnych. Chętnie sięgamy po nie latem, wtedy stanowią nawet 70 proc. przychodów z dystrybucji lodów, ale poza sezonem sprzedają się głównie lody familijne i gastronomiczne _ - mówi Anna Fortuna.

Dodaje, że w lecie jesteśmy też znacznie bardziej skłonni do eksperymentowania i próbowania nowości, zimą natomiast sięgamy raczej po klasyczne smaki.

_ Dlatego nowości w branży lodów wprowadzane są do sprzedaży tylko w szczycie sezonu _- wyjaśnia przedstawicielka Zielonej Budki.*Lody tylko latem? *

Producenci lodów cieszą się z rosnącej wartości sprzedaży lodów, jednak podkreślają, że wielkość naszego rynku znacząco odstaje od standardów zachodnich.

_ Rocznie spożywamy ok. 4 litrów lodów na osobę, podczas gdy w Europie Zachodniej dwukrotnie więcej _ - mówi Agnieszka Cisło.

I tłumaczy, że taka sytuacja wynika przede wszystkim z faktu, że dla Polaków lody to nadal letni deser, a nie przekąska, którą można delektować się przez cały rok. Potwierdza to Beata Gruca.

_ Polacy kupują najwięcej lodów w okresie od kwietnia do września, w szczególności w czerwcu, lipcu i sierpniu. W tym czasie sprzedawanych jest ok. 70 proc. całorocznej sprzedaży detalicznej lodów _ - mówi.

Ogromny wpływ na rynek ma pogoda, co przyczynia się do sezonowości sprzedaży. W skrajnych przypadkach, kiedy wiosna przychodzi późno, a lato jest krótkie i chłodne, różnice w sprzedaży lodów warunkowane pogodą sięgają nawet kilkunastu procent.

Nie tylko w sklepie

Producenci przyznają, że być może wraz ze wzrostem liczby kawiarni, zwłaszcza w dużych centrach handlowych, uda się zmniejszyć sezonowość spożywania lodów. A liczba lodziarni oraz cukierni i kawiarni z ofertą lodów stale rośnie. Jedna z najbardziej znanych w Polsce, sieć Grycan, to już ponad 70 lokali w całej Polsce. Być może do końca roku ich liczba wzrośnie do 80. _ Lodziarnie firmowe powstają przede wszystkim w największych centrach handlowych głównych miast Polski, w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Lublinie. Klient, przychodząc do naszego lokalu ma zdecydowanie większy wybór smaków niż w sklepie - w lodziarniach proponujemy zazwyczaj ok. 60 smaków lodów i 20 rodzajów sorbetów. Poza tym dla konsumenta ważna jest możliwość kupienia niewielkiej porcji, tzw. gałki _- zauważa Małgorzata Grycan.

Także inne przedsiębiorstwa decydują się na wprowadzanie oferty lodów. Sieć kawiarni Empik w tym roku wp rowadziła stoiska z lodami Furore! Docelowo mrożone desery mają być w ofercie wszystkich kawiarni należących do spółki joint venture Empik Cafe sp. z o.o., czyli także w lokalach Voyage Cafe. Właściciele (Empik i HDS) chcieliby także budować wyspy lodowe w wybranych centrach handlowych.

_ Rynek lodziarni ma szansę w Polsce szybko się rozwijać _- mówi Aldona Rodrigues z firmy AJR HD, rozwijającej sieć lodziarni Haagen - Dazs na polskim rynku.

_ Wynika to z tego, iż stopa życiowa Polaków coraz częściej dorównuje poziomem mieszkańcom innych krajów. Także sami konsumenci stają się coraz bardziej wymagający _ - zauważa.

Jej firma na początku czerwca otworzyła w Warszawie flagową lodziarnię Haagen - Dazs. Oprócz tego działają jeszcze dwa lokale pod tą marką - w stołecznej Galerii Mokotów i wrocławskim centrum Renoma. We Wrocławiu rozpoczyna działalność sieć lodziarnio-kawiarni Ibiza Ice Cafe.

Zdaniem niektórych producentów, perspektywa dla rynku lodziarni niekoniecznie musi być różowa.

_ Lody sprzedawane w punktach gastronomicznych i desery lodowe serwowane w restauracjach mogą odczuć światowy kryzys ze względu na mniejszą chęć spożywania posiłków poza domem _- mówi Beata Gruca z Algidy.

Jak przyznają także inni producenci, lody kupowane w sklepach są stosunkowo niedrogą przekąską, dlatego firmy nie obawiają się powiązanego z kryzysem spadku sprzedaży detalicznej.

Ja wynika z danych firmy Nielsen, większość lodów, ponad 70 proc., sprzedawana jest w tradycyjnych sklepach spożywczych. Hipermarketom przypadło w udziale zaledwie 5,9 proc. sprzedaży wszystkich lodów. Supermarkety wiodą prym w sprzedaży lodów familijnych (39,4 proc.), zaś wyroby impulsowe, czyli desery na patyku lub w kubeczkach, kupujemy głównie w małych i średnich sklepach tradycyjnych (prawie 70 proc. sprzedaży).

Lody familijne rosną kosztem impulsowych

To wyraźny i ważny trend na polskim rynku: lody impulsowe przez rok od lutego 2008 r. straciły dokładnie tyle udziałów w rynku, ile zyskały lody familijne - 1,3 proc. Co prawda desery o małych pojemnościach nadal wybieramy częściej niż w dużych opakowaniach, jednak różnica jest już coraz mniejsza: w analizowanym przez Nielsen okresie lody familijne stanowiły ilościowo już niemal 48 proc. rynku. Wartość tej kategorii wzrosła zaś aż o 17,5 proc. Zdania producentów dotyczące tego, który segment będzie dominował w niedalekiej przyszłości, są podzielone. Jak zawsze, ostateczną decyzję podejmą konsumenci.

Weronika Pietrykowska

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos