MSZ: wyjaśnienie ws. zarzutów red. Wróblewskiego (komunikat)

...

25.10. Warszawa - MSZ informuje:

Redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Tomasz Wróblewski zarzuca MSZ "próbę wywierania nacisku" i "niewiarygodną presję" na jego gazetę, by nie publikowała materiału o "wysyłaniu pocztą PiT-ów dla opozycji białoruskiej" (http://wsieci.rp.pl/artykul/891373,945930-Wroblewski--MSZ-naciskalo-na--Rzeczpospolita-.html)

Fakty są takie: jako rzecznik MSZ, działając w ramach swych obowiązków, po otrzymaniu pytań red. Cezarego Gmyza, próbowałem przekonać redakcję "Rz", że jej zarzuty są nieuzasadnione, a publikacja mogłaby szkodzić interesom państwa oraz środowiskom niezależnym na Białorusi:

  1. MSZ wypłacił niewielkie (poniżej 600 zł) diety kilku (nie ok. 30 jak twierdziła "Rz") działaczom organizacji niezależnych na Białorusi za ich udział w oficjalnej konferencji przy szczycie Partnerstwa Wschodniego Unii Europejskiej we wrześniu 2011 r. Ich aktywny udział w Konferencji UE był jawny, publiczny, większość z tych osób spotykała się z politykami z UE i z mediami (także polskimi). Diety te nie dotyczyły zatem nieakceptowanego przez prawo białoruskie zagranicznego wsparcia na projekty pozarządowe, więc porównywanie tego do sprawy A. Bialackiego było nieuzasadnione.
  1. Żaden z uczestników od lutego, gdy PiT-y wysłano, nie spotkał się z jakimikolwiek nieprzyjemnościami ze strony władz białoruskich. Zaś niektóre z osób, do których wysłano PIT-y na Białoruś potwierdzały MSZ, że nie mają nic przeciwko temu.
  1. Informowałem red. Gmyza (pisemnie i w rozmowie telefonicznej), że taka jest nasza ocena sytuacji i prosimy o niepublikowanie materiału, w którym polska gazeta przedstawi pobieranie diet za udział w oficjalnej konferencji Unii Europejskiej jako coś nagannego, gdyż dopiero to da oręż oficjalnej propagandzie Łukaszenki. Gdy to nie przyniosło skutku skontaktowałem się telefonicznie z zastępcą red. naczelnego "Rzeczpospolitej" A. Talagą, przedstawiając jemu nasze argumenty i wysyłając e-maila, którego wcześniej otrzymał red. Gmyz.
  1. Nieprawdą jest, co pisze red. Wróblewski, że urzędnicy MSZ "dopiero gdy dowiedzieli się, że nie poddamy się tej presji, wysłali swoje wyjaśnienia". E-mail z odpowiedziami wysłaliśmy red. Gmyzowi o 17.03, red. Taladze o 18.13. Red. Wróblewski nieprawdziwie pisze też: "Przedstawiciele MSZ wydzwaniali przez cały dzień do późnej nocy, () do co najmniej czterech redaktorów "Rz" () nie chcieli też zająć w tej sprawie stanowiska". Z red. Gmyzem rozmawiałem o 15.18, a z red. Talagą o 17.41.
  1. "Rzeczpospolita" opublikowała następnego dnia materiał, który nazywał diety dla oficjalnych uczestników konferencji UE "kieszonkowym dla opozycjonistów" białoruskich, wypłacanym przez Polski MSZ. Publikację "Rz" skrytykowałem jako nieodpowiedzialną (http://www.msz.gov.pl/pl/p/msz_pl/aktualnosci/dla_mediow/sprostowania/sprostowanie_do_artykulubialoruskawpadkamszrzeczpospolita18102012r_2). Taką ocenę artykułu MSZ podtrzymuje i dziś.
  1. Od czasu publikacji zarówno w Polsce, jak i na Białorusi w środowiskach niezależnych toczy się dyskusja. Cieszymy się, że wielu działaczy niezależnych na Białorusi podziela punkt widzenia MSZ. Np. działacz ruchu "Mów prawdę" Andriej Dmitriew, czy Tatiana Rewiaka z Centrum Praw Człowieka "Wiasna" (m.in. http://zapraudu.info/absurd-boimsya-uzhe-i-sobstvennoj-teni/; http://www.belaruspartisan.org/politic/221534/)
  1. Cała sprawa nie świadczy więc o "niewiarygodnej presji" MSZ na redakcję "Rz", a raczej o nieprzyzwyczajeniu redakcji, że praca dziennikarzy, zwłaszcza gdy jest nieodpowiedzialna, może być oceniana i krytykowana.
  1. Wczoraj przy świadkach - dziennikarzach apelowałem też do red. Talagi, by dziennikarze "Rz" nie dzwonili do polskich dyplomatów za wschodnią granicę, by wypytywać ich o szczegóły spotkań z działaczami niezależnymi na Białorusi. Także i takie zachowania uważamy za nieodpowiedzialne.

Marcin Bosacki, rzecznik prasowy MSZ

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść. (PAP)

kom/ aja/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby