Na GPW popyt nadal nieśmiały
Z doraźnego punktu widzenia wczorajsza sesja wywołała minieuforię, ale patrząc na nią z pewnego dystansu, szczególnie w kontekście nowego historycznego szczytu S&P500, powinna raczej skłaniać do smutnych refleksji nad kondycją GPW. Biorąc pod uwagę fakt, że mijający tydzień na rynku miał dwie diametralnie różne twarze, dzisiejsza sesja była o tyle ważna, iż decydowała o ogólnym wrażeniu z tego jednak ciekawego tygodnia.
12.07.2013 | aktual.: 13.07.2013 12:59
Pomimo wymarzonego klimatu do kupowania przecenionych akcji nie widziałem wczoraj na GPW agresywnego kupna i miałem spore obawy, że już dzisiejszy dzień negatywnie zweryfikuje krótkie ożywienie na rynku. Początek sesji potwierdził te obawy, albowiem WIG20 utrzymał się w strefie wartości dodatnich dosłownie przez kilka minut. Na całe szczęście okazało się to strząśnięciem i po kilkudziesięciu minutach handlu WIG 20 rozpoczął spokojny wzrost, który został uwieńczony sforsowaniem poziomu 2300 pkt krótko po godzinie 12. Pomimo niezłej sytuacji na innych parkietach druga faza sesji w Warszawie sygnalizowała pewne zmęczenie strony popytowej i obawę o trwałość zwyżki. W końcówce sesji okazało się, że byki jednak dobrze rozłożyły siły i ostatecznie dzień zakończył się wzrostem wartości WIG-u 20 o 1.04%, niestety nadal przy małych obrotach rzędu 821 mln zł, co nie pozwala uwierzyć w jakiś pozytywny przełom w sytuacji polskiego rynku znajdującego się ewidentnie w pułapce wyjątkowo destrukcyjnej kwestii OFE. Szerokość
rynku ma raczej neutralną wymowę, ponieważ spółki rosnące tylko nieznacznie przeważały nad tracącymi na wartości (169/145).
Wśród blue chipów pozytywnie wyróżniły się dzisiaj Asseco Polska (+2.36%), Bank Handlowy (+2.07%), JSW (+2.34%), Pekao SA (+2.05%) i Kernel (+3.23%). Na przeciwległym biegunie rynku znalazły się Synthos (-1.74%), GTC (-1.99%) i przede wszystkim PGE (-3.33%). Ostatnie z wymienionych walorów od początku sesji znajdowały się od rana pod ostrzałem dużego sprzedającego/sprzedających, co wskazuje na ich silną determinację zważywszy na bliskość historycznego minimum notowań. Niewykluczone, iż presja podażowa była wynikiem rekomendacji jednego z domów maklerskich, który wycenił PGE na 14 zł. Na szerokim rynku nie byliśmy świadkami specjalnie spektakularnych wzrostów (pomijając Drewex +47.62%), niemniej kilka walorów silnie zwyżkowało. W tej kategorii wyróżniłbym spółki, którymi handlowano dosyć intensywnie, o czym świadczą obroty, czyli Coal Energy (+10.71%), Rovese (+10.59%) czy Redan (+9.24%).
Trzecia sesja zwyżkowa niewątpliwie cieszy, szczególnie na rynku znękanym relatywną słabością wobec innych parkietów niemającą chyba precedensu w dotychczasowej historii GPW. Niestety na pytanie, czy końcówka tygodnia oznacza pozytywny przełom w sytuacji GPW, trudno odpowiedzieć twierdząco. Z technicznego punktu widzenia wymuszone koszykami zejście WIG-u 20 z początku tygodnia zakończone popytową luką 11 lipca można by uznać za pułapkę bessy. Wskaźniki techniczne także potwierdzają przechwycenie inicjatywy krótkoterminowej przez byki, ale jest jeden czynnik, który zdecydowanie nie pasuje do tego prowzrostowego puzzla – wartość obrotów. Na razie jest ona zdecydowanie zbyt mała, aby twierdzić, iż mamy do czynienia ze zdecydowanym wejściem świeżego, i co najważniejszego, większego kapitału na GPW. Wobec powyższego zupełnie nie będę zaskoczony, gdy w nadchodzącym tygodniu rynek wróci do marazmu, a w takim klimacie mistrzowie koszykarscy potrafią wykreować najbardziej nieoczekiwane ruchy na parkiecie. W tym
kontekście zwraca uwagę spadająca od trzech sesji liczba otwartych pozycji na rynku kontraktów terminowych, co zdecydowanie nie wspiera koncepcji dalszych wzrostów.
Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.
_ Źródłem danych są GPW, PAP, Reuters, GUS, NBP, DM BZ WBK S.A., prasa finansowa i internetowe serwisy finansowo-ekonomiczne. Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autorów i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. _