Trwa ładowanie...

Na razie bez przełomu - giełdowy komentarz poranny

Piątkowa sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a zamknięcie na dziennych maksimach zapewnia pozytywną jej wymowę, choć skala ruchu nie była znaczna. Po wyższym otwarciu pojawiła się podaż, która sprowadziła indeksy do dziennych minimów.

Na razie bez przełomu - giełdowy komentarz porannyŹródło: Thinkstockphotos
ddrh9zs
ddrh9zs

Po południu inicjatywa przeszła na stronę kupujących, którzy przeważali do końca dnia. WIG-20 wyznaczył minimum na 2335, by w kolejnych godzinach sukcesywnie zwyżkować. Na końcowym fixingu kupujący nadbili poranne maksimum z wyznaczone zaraz po otwarciu. Patrząc na wykres widać, iż kolejne lokalne minima wyznaczane są na coraz wyższych poziomach, a indeks sukcesywnie zbliża się do ostatniego szczytu na 2356. Jest to najbliższy opór, a jego przebicie będzie zapowiadało atak na 2372 i na maksimum z 13 stycznia na 2376. Pokonanie tego pułapu jest konieczne by można było mówić o odwróceniu tendencji spadkowej. Jeśli tak się stanie kolejnym wyzwaniem winna być linia trendu spadkowego, która znajduje się na 2389. W przypadku silniejszego wzrostu będę oczekiwał na test 2432 lub też 2476, który jest aktualnie kluczowym poziomem oporu w nieco dłuższej perspektywie. Najbliższe wsparcie znajduje się na piątkowym dołku na 2335, a w przypadku jego przełamania kolejne wsparcia widziałbym na 2321 i na 2307. Przebicie tego
ostatniego pułapu będzie wyrazem słabości kupujących, ale w tym miejscu należy zaznaczyć, iż przynajmniej w perspektywie najbliższych godzin taki wariant jest mało prawdopodobny. Jednak w przypadku przełamania 2307 istotne znaczenie winien mieć zakres 2287-2292. Piątkowa sesja nie zmieniła układu sił na rynku, ale bez wątpienia zwyżka w drugiej części dnia w lepszej sytuacji stawia kupujących. Do nich należy teraz inicjatywa, a ostatnie maksimum jest niezbyt daleko. Jego pokonanie będzie potwierdzało tendencję wzrostową w krótkim terminie i zapowiadało atak na kolejne bariery podażowe.
Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK

Komentarz terminowy: Na razie bez przełomu

Wizerunek techniczny wykresu nie uległ zatem zmianie. W ujęciu krótkoterminowym niewielką przewagę zachowuje niezmiennie obóz byków (nie pojawiły się bowiem bezpośrednie wskazania sugerujące odwrócenie tendencji zainicjowanej w węźle popytowym: 2227 – 2231 pkt.). Z drugiej jednak strony średnioterminowa bariera podażowa: 2362 – 2369 pkt. nadal pozostaje niezdobytą twierdzą. Oceniając wykres z tej nieco szerszej perspektywy czasowej również nie można zatem mówić o jakichś zasadniczych zmianach. Niewielkie modyfikacje pojawiły się jednak w kwestii najbliższych zapór popytowych Fibonacciego. Obecnie większe znaczenie przypisałbym strefie: 2301 – 2305 pkt.

W opracowaniach piątkowych podkreślałem, że wypadają tutaj projekcje intradayowego, prowzrostowego układu XABCD. W moim odczuciu jest to ważna okoliczność, gdyż ewentualna negacja formacji harmonicznej byłaby oznaką wyczerpywania się presji popytowej, co z kolei stanowiłoby już bezpośrednie zagrożenie dla trwałości ruchu inicjowanego z obszaru wsparcia: 2227 – 2231 pkt. Transakcje na FW20H1520 są jednak w tej chwili zawierane w pobliżu węzła: 2362 – 2369 pkt. Tak się ciekawie składa, że we wskazanym korytarzu cenowym również koncentrują się projekcje niewielkiego układu XABCD (mającego dla odmiany wymiar spadkowy). Tym samym strefa oporu Fibonacciego posiada dodatkowe wzmocnienie. Intuicyjnie czujemy zatem, że ewentualne sforsowanie węzła: 2362 – 2369 pkt. powinno teoretycznie stać się silnym bodźcem dla popytu.

Od dłuższego już czasu żadne wydarzenia/informacje rynkowe nie mogą jednak wyrwać rynku warszawskiego z letargu. Problem oczywiście w tym, że defensywny styl walki preferowany na GPW, to niejako z założenia czynnik deprecjonujący znaczenie wszelkich wskazań technicznych. W swoich opracowaniach zwracam wielokrotnie uwagę, że przy pokonywaniu istotnych barier cenowych Fibonacciego (czyli na przykład strefy: 2362 – 2369 pkt.) powinniśmy mieć do czynienia z relatywnie większym wolumenem obrotu na rynku kasowym. Niestety ewidentny brak stabilnego kapitału jest w tej chwili sporym problem giełdy warszawskiej, i z tej okoliczności – w kontekście potencjalnych sygnałów technicznych – powinniśmy cały czas zdawać sobie sprawę (powrócę do tej kwestii w swoim pierwszym opracowaniu online).

ddrh9zs

Paweł Danielewicz
makler papierów wartościowych
DM BZ WBK

Komentarz do sesji w USA: Rekordowy piątek trzynastego

Dla inwestorów z Wall Street „pechowy” piątek tym razem przyniósł same pozytywne wieści. Po kolejnym dniu wzrostów S&P500 osiągnął nowy historyczny rekord. Przez cały dzień indeksy odnotowywały zwyżki, ale to ostatnie dwie godziny handlu pozwoliły na osiągnięcie rekordowych poziomów i przypieczętowanie bardzo udanego dla inwestorów tygodnia.

Ostatecznie na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,26 proc. do 18.019,23 pkt., S&P500 zyskał 0,41 proc. i wyniósł 2.096,95 pkt., zaś Nasdaq Composite wzrósł o 0,75 proc. i wyniósł 4.893,84 pkt. Rynek w Stanach Zjednoczonych korzysta na poprawie sytuacji w Europie związanej z nadziejami na uspokojenie sytuacji na Ukrainie i z danymi ekonomicznymi. Produkt Krajowy Brutto w strefie euro w IV kwartale 2014 r. wzrósł o 0,3 proc. kdk, Analitycy spodziewali się, że PKB w IV kw. kdk wzrośnie o 0,2 proc..

Po dobrych danych na temat PKB w strefie euro rosły w piątek ceny ropy naftowej. Cena baryłki ropy Brent przekroczyła w trakcie sesji po raz pierwszy w tym roku poziom 60 dolarów. Rosnące ceny ropy naftowej przekładają się na spadek optymizmu wśród amerykańskich konsumentów. Indeks Uniwersytetu Michigan wyniósł w lutym 93,6 pkt. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 98,1 pkt. W poprzednim miesiącu indeks wyniósł 98,1 pkt co było najwyższym poziomem od ponad dziesięciu lat. Na rynku walutowym, po czwartkowym umocnieniu euro, w piątek panował względny spokój. Parytet wymiany eur/usd nie uległ zmianom i oscylował przez cały dzień w okolicach 1,14.
Nadal lekko osłabiał się w stosunku do euro szwajcarski frank. Za jednostkę europejskiej waluty płacono już ponad 1,06 franka i wydaje się, że trend ten ulegnie przyspieszeniu. Po trwających już miesiąc spadkach cen złota i srebra nastąpiło delikatne odreagowanie, ale nie zmienia ono jeszcze panujących trendów. Nowe maksima osiągnięte na fali uspokojenia sytuacji w Europie (Ukraina, Grecja) dobrze wróżą przyszłym trendom na rynku akcji. Dane ekonomiczne jak na razie nie niosą żadnych zagrożeń, niezłe dane z Europy dają nadzieje na przyspieszenie pozytywnych trendów po rozpoczęciu luzowania ilościowego. Pamiętać jednak należy jakim zagrożeniem dla amerykańskiego rynku akcji są silny dolar i nie najniższe wyceny akcji.

ddrh9zs

Wojciech Dąbrowski, CFA
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

ddrh9zs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ddrh9zs