Na rynkach względny spokój
Pomimo tego, że popularne serwisy informacyjne podają właściwie tylko informacje o sytuacji na Krymie lub te bardziej złośliwe o kolejnych wpadkach rosyjskiej propagandy, na rynkach panuje względny spokój. Złoty stabilizuje się obecnie gwałtownie, zmniejszając zmienność. Również polskie obligacje pokazują, że inwestorzy nie wierzą w gwałtowne zmiany na Wschodzie. Dzisiaj poznamy decyzje dwóch banków centralnych, ale również tutaj rynki nie oczekują niespodzianek.
06.03.2014 | aktual.: 06.03.2014 10:29
Pomimo tego, że popularne serwisy informacyjne podają właściwie tylko informacje o sytuacji na Krymie lub te bardziej złośliwe o kolejnych wpadkach rosyjskiej propagandy, na rynkach panuje względny spokój. Złoty stabilizuje się obecnie gwałtownie, zmniejszając zmienność. Również polskie obligacje pokazują, że inwestorzy nie wierzą w gwałtowne zmiany na Wschodzie. Dzisiaj poznamy decyzje dwóch banków centralnych, ale również tutaj rynki nie oczekują niespodzianek.
Wczoraj zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Co ciekawe, na konferencji prasowej po samej decyzji padło stwierdzenie, że ze względu na sytuację na Ukrainie niskie stopy procentowe mogą obowiązywać dłużej niż dotychczas sądzono. Jest to o tyle dziwne stanowisko, że w przypadku, gdyby rynki zareagowały paniką na któryś z sygnałów ze Wschodu, wzrost stóp procentowych pomaga przeciwdziałać ucieczce kapitału.
Jutro poznamy kandydata Europejskiej Partii Ludowej na szefa Komisji Europejskiej. Za faworyta uchodzi wieloletni premier Luksemburga, Jean-Claude Juncker. Teoretycznie w wyścigu bierze jeszcze udział dwóch kandydatów, ale po tym, jak kanclerz Angela Merkel wyraziła swoje poparcie, wynik jest już właściwie przesądzony. W skład tej frakcji Europarlamentu wchodzi zarówno PO jak i PSL. Jeszcze niedawno krążyły spekulacje o udziale samego Donalda Tuska w tym głosowaniu, ale w obliczu rywalizacji z Jean-Claude Junckerem nie jest dziwnym, że do startu nie doszło, o ile w ogóle był taki wariant rozważany. Nie bez znaczenia jest też to, że funkcje w strukturach unijnych często są przydzielane z uwzględnieniem klucza geograficznego, a ponieważ Polak był przewodniczącym Parlamentu w ostatnim rozdaniu, wątpliwe, by nasz kraj dostał obecnie szefa KE.
W sytuacji, gdy Rosja straszy, pojawiają się na świecie różne koncepcje uniezależnienia się od bądź co bądź nie do końca przewidywalnego partnera. W tym kontekście często podnoszony jest problem dostępu do surowców energetycznych w tym szczególnie gazu ziemnego. Amerykański Departament Stanu pracuje nad zniesieniem zakazu eksportu gazu naturalnego z USA. Pozwoliłoby to Europie zmniejszyć udział rosyjskiego gazu na rynku, a tym samym wzmocnić pozycję negocjacyjną.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
12:00 - Niemcy - zamówienia w przemyśle,
13:00 - Wielka Brytania - stopa procentowa,
13:45 - Wielka Brytania - stopa procentowa,
14:30 - USA - liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych oraz osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych.
EUR/PLN
Kwotowania EUR/PLN jeszcze w połowie stycznia poruszały się w łagodnym trendzie spadkowym. Kurs co prawda konsolidował się pod górnym ograniczeniem formacji, jednakże brakowało wyraźnego sygnału do wybicia. Przyniosły go bardzo dobre dane z indeksów PMI z Unii Europejskiej w połączeniu ze słabszymi danymi z Polski oraz późniejsze ograniczenie QE3 przez FED. Kurs zatrzymał swój ruch na poziomie 4,2550, gdzie doszło do korekty negującej cały ruch wzrostowy, a poziom ten stanowi obecnie nowy opór długoterminowy. W krótkim terminie możemy oczekiwać oporu w okolicach 4,2250, jeżeli Rosja postanowi ponownie wystraszyć rynki można się spodziewać przebicia tego poziomu i podejścia pod 4,2550. W przypadku ruchu powrotnego w dół najbliższym wsparciem jest poziom 4,1800, czyli ostatnie maksima lokalne.
CHF/PLN
Kurs CHF/PLN, podobnie jak EUR/PLN, w zdecydowany sposób opuścił swój kanał spadkowy. Następnie dotarł do poziomu 3,4850, po czym dokładnie tak jak wspomniana para odbił się od wielomiesięcznych maksimów i zawrócił. Utworzył się ponownie trend wzrostowy, z którego to wczoraj doszło do wybicia, po czym kurs powrócił w zasięg tej formacji. Oporem dla wzrostów jest poziom 3,4850 czyli maksima ostatniego ruchu. Najbliższym wsparciem jest poziom 3,4000. Po jego przebiciu kolejne wsparcie znajduje się na 3,38650, czyli minimum tego ruchy.
USD/PLN
Kurs USD/PLN przebił ważny opór na 3,0800 i podobnie jak pozostałe waluty poszybował w górę, po czym odbił się od kilkumiesięcznych maksimów i zawrócił wyraźnie poniżej tego poziomu. Obecnie kurs porusza się w trendzie bocznym pomiędzy 3,0100 a 3,0800. W przypadku spadków wsparciem są okolice 3,0100-3,0200, czyli ważne minima ostatnich miesięcy. Dla dalszych wzrostów kolejnym oporem jest wspomniany poziom 3,0800.
GBP/PLN
Kurs GBP/PLN odbił się od wzrostowej linii łączącej minima lokalne ostatnich miesięcy, po czym na przestrzeni miesiąca zyskał ponad 20 groszy, przebijając wielomiesięczne maksima z początku grudnia. Po dotarciu niemal do 5,20 kurs gwałtownie zawrócił, tracąc większość tego wzrostu w tydzień. Po tym zdarzeniu kurs utworzył łagodny trend wzrostowy. Dla spadków następnym wsparciem jest 5,0350, czyli minima lutego. Dla wzrostów najbliższym oporem jest testowany obecnie 5,1250, czyli maksima grudnia, a po ich przebiciu 5,1850, czyli maksimum ostatniego ruchu.