Na stacjach pożegnamy pięć złotych?
Przecena na rynku paliw w Polsce trwa w najlepsze i - co ważne - obniżki w tym tygodniu dotyczą nie tylko segmentu detalicznego. Taniej jest też w rafineriach dzięki czemu w najbliższych dniach poniżej poziomu pięciu złotych powinny znaleźć się też średnie ceny benzyny.
Ceny paliw na stacjach są najniższe od połowy 2011 r. i nie jest to prezent od Świętego Mikołaja. Kierowcy w Polsce coraz mocniej odczuwają korzyści płynące z taniej ropy.
Nowe minima w hurcie
W rafineriach w ostatnich dniach notowaliśmy systematyczny spadek cen paliw, które z dnia na dzień pogłębiały tegoroczne minima. Dzięki tym obniżkom 95-oktanowa benzyna i olej napędowy są najtańsze od ponad trzech lat.
Ta pierwsza, w porównaniu z ubiegłym piątkiem, potaniała o 81,40 zł i kosztuje dzisiaj średnio w rafineriach 3827 zł. Podobnej skali obniżka dotknęła olej napędowy, który potaniał o 74,60 zł. Średnio za metr sześcienny diesla trzeba dzisiaj zapłacić w hurcie 3834,80 zł.
W detalu kierunek bez zmian
Kolejny tydzień z rzędu spadają koszty tankowania. Benzyna bezołowiowa 95 tanieje już od sześciu. W tym obniżka wyniosła 5 gr i aktualnie litr tego paliwa kosztuje średnio 5,03 zł. Także szósty tydzień z kolei spadają ceny diesla. Za olej napędowy płacimy obecnie średnio 4,96 zł, czyli 3 gr mniej niż przed tygodniem.
W najbliższych dniach powinniśmy zobaczyć jeszcze kontynuację spadkową trendu. Większych obniżek mogą spodziewać się kierowcy tankujący benzynę, bo w przypadku oleju napędowego przestrzeń do spadków ograniczają bardzo niskie marże sprzedawców.
Prognozowane przez e-petrol.pl przedziały cenowe na nadchodzący tydzień to: 4,94-5,04 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla oleju napędowego 4,89-4,97 zł/l a dla autogazu 2,50-2,58 zł/l.
Oczekujemy na spotkanie OPEC
W tym tygodniu wielkie znaczenie dla globalnego handlu surowcem miały nastroje i wiadomości związane z posiedzeniem Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC), które odbędzie się w czwartek w Wiedniu.
Wielkie zmiany spadkowe, jakie dokonały się w ostatnich miesiącach na rynku ropy z pewnością budzą obawy w wielu krajach członkowskich OPEC, które wielką część narodowych budżetów opierają na eksporcie ropy. Do różnorodnych działań wspierających ceny lub ograniczających globalny poziom wydobycia nawoływali i nawołują przedstawiciele Wenezueli, Iranu, Ekwadoru czy Libii.
Do tego nastroju wyczekiwania należy jeszcze dodać spotkanie przedstawicieli Islamskiej Republiki Iranu i mocarstw zachodnich, które negocjują porozumienie, które ograniczy program jądrowy Iranu w zamian za zakończenie sankcji. Termin rozmów przypada 24 listopada, na trzy dni przed posiedzeniem OPEC - a kilka dni przed tym terminem irański minister ds. ropy Bijan Zanganeh zarzeka się, że zamiarem władz w Teheranie jest utrzymanie udziału kraju w globalnej produkcji naftowej.
Jakub Bogucki
Grzegorz Maziak
e-petrol.pl