Nadal w górę, ale przy małych obrotach
Po raz kolejny wzrosty na rynkach azjatyckich pozytywnie wpłynęły na poranne nastroje inwestorów z rynku terminowego.
02.12.2009 08:11
Po raz kolejny wzrosty na rynkach azjatyckich pozytywnie wpłynęły na poranne nastroje inwestorów z rynku terminowego.
Otwarcie FW20Z09 uplasowało się zatem ponad poniedziałkowym zamknięciem i wypadło blisko zapory podażowej Fibonacciego: 2378 – 2384 pkt. Z chwilą otwarcia rynku kasowego nastąpiło jednak przełamanie wymienionej przeszkody (koncentrowało się tutaj między innymi zniesienie wewnętrzne 61.8% ostatniej fali korekcyjne), co w konsekwencji zaowocowało testem kolejnego oporu: 2411 – 2414 pkt.
Można zatem stwierdzić, że przedpołudniowa faza notowań odznaczała się sporą dynamiką, a głównymi aktorami byli tutaj kupujący. Niestety tego samego nie można już powiedzieć o następnych odsłonach wczorajszego spektaklu, gdyż z chwilą dotarcia kontraktów do obszaru oporu: 2411 – 2414 pkt, rynek zaczął „kreślić” niezwykle wąską konsolidację. Symptomatycznym było jednak to, iż po tak silnym uderzeniu popytu działania podejmowane przez sprzedających cechowały się biernością. To z kolei w pozytywnym świetle stawiało obóz popytowy.
W końcowej fazie sesji byki zainicjowały jeszcze atak, jednak również i ta próba przełamania strefy: 2411 – 2414 pkt zakończyła się niepowodzeniem. Ostatecznie zamknięcie kontraktów wypadło na poziomie: 2399 pkt, co stanowiło wzrost ich wartości w stosunku do poniedziałkowej ceny odniesienia wynoszący: 1.65%.
Wczorajsze przełamanie strefy oporu: 2378 – 2384 pkt rzeczywiście okazało się stosunkowo wiarygodnym sygnałem technicznym, gdyż bykom (w następstwie tego wyłamania) bez problemu udało się dotrzeć do kolejnego przedziału Fibonacciego: 2411 – 2414 pkt. Tutaj jednak determinacja kupujących osłabła, choć strona podażowa nie potrafiła wczoraj wykorzystać zawahania popytu.
Tak czy inaczej strefa 2411 – 2414 pkt nadal funkcjonuje jako istotna zapora podażowa, po przełamaniu której uprawdopodobniłby się wariant związany z testem listopadowego szczytu. Warto jednak nadmienić, że czynnikiem który pomaga obecnie bykom pchać kontrakty w kierunku północnym jest mała aktywność podaży. Inwestorzy posiadający akcje liczą bowiem na silny grudzień i nie bardzo chcą wyzbywać się swoich walorów po obecnych cenach. Z drugiej strony te oczekiwania stoją trochę w sprzeczności z poziomem aktywności kupujących, który na ostatnich sesjach nie jest specjalnie duży (niskie obroty na rynku kasowym). Jeśli zatem w najbliższym czasie byki nie zaczną prezentować nieco lepszej formy, podaż dostrzeże w końcu ich słabość, co z kolei znajdzie wizualne odzwierciedlenie na wykresie w postaci ruchu korekcyjnego.
Z punktu widzenia kontraktów pierwszym sygnałem słabości byłoby zanegowanie strefy wsparcia: 2378 – 2384 pkt. Jest to dawna zapora podażowa Fibonacciego, w której obecnie koncentrują się również zniesienia wewnętrzne zbudowane na bazie bieżącego impulsu wzrostowego. Przełamanie wymienionego zakresu stanowiłoby prawdopodobnie zapowiedź przedłużenia się korekty spadkowej, choć osobiście nie traktowałbym jeszcze powstałego wyłamania jako sygnału sprzedaży. Czekałbym w tym kontekście na dodatkowe potwierdzenie słabości rynku (kolejną zaporę popytową zaprezentuję w komentarzach online). Obecnie obowiązuje zatem intradayowy sygnał kupna, choć z racji mało przekonujących działań popytu, ostrożność jest nadal bardzo wskazana. Jak już podkreślałem wcześniej, sygnałem technicznym uprawdopodobniającym dalsze wzmocnienia się rynku (włącznie z testem listopadowego szczytu) byłoby przełamanie strefy: 2411 – 2414 pkt. Ponieważ wskazany zakres potwierdził wczoraj swoją użyteczność, zwracam również uwagę na możliwe
naruszenie poziomu: 2414 pkt i ewentualne konsekwencje jakie mogłyby się z tym wiązać.
Ostatnia kwestia dotyczy dzisiejszego raportu ADP (informuje o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym), który bardzo często wykazuje dodatnią korelację z raportem piątkowym. Rynki już dzisiaj zareagują zatem na ten odczyt (godz. 14.15), tak więc w popołudniowej fazie notowań czynnikiem wpływającym w bezpośredni sposób na nastroje inwestorów okaże się z pewnością ten właśnie raport.
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |