Trwa ładowanie...

Naftohaz: zapłacimy Rosji 1,9 mld USD przy tymczasowej cenie gazu 326 USD

Szef Naftohazu Andrij Koboliew oświadczył w piątek, że strona ukraińska jest gotowa zapłacić Rosji 1,9 mld dolarów za dostarczony gaz, ale pod warunkiem ustalenia tymczasowej ceny tego surowca w wysokości 326 USD za 1000 metrów sześciennych.

Naftohaz: zapłacimy Rosji 1,9 mld USD przy tymczasowej cenie gazu 326 USDŹródło: AFP, fot: YURI KADOBNOV
dydahe2
dydahe2

Według Koboliewa tymczasową cenę gazu, która miałaby obowiązywać przez 18 miesięcy, zaproponowała Unia Europejska, pośrednicząca w ukraińsko-rosyjskich rozmowach gazowych. Szef Naftohazu dodał, że cena ta jest kompromisowa, a nie rynkowa.

Koboliew oznajmił też, że w ciągu półtora roku należy albo osiągnąć porozumienie z Rosją, albo rozstrzygnąć spór na drodze sądowej.

Wcześniej w piątek rosyjskie ministerstwo energetyki podało, że Rosja nie zamierza kontynuować rozmów na temat sporu gazowego z Ukrainą przed wyznaczonym na 16 czerwca terminem spłaty części ukraińskiego zadłużenia za dostawy paliwa.

- Nie mamy takich planów - oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa krótko po tym, gdy komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger - uczestniczący w rozmowach UE-Ukraina-Rosja w sprawie długu Kijowa i ceny rosyjskiego gazu - wyraził nadzieję, że negocjacje będą mogły być kontynuowane w tym formacie w sobotę.

dydahe2

- Jestem nastawiony optymistycznie, że wszystkie strony zrobią wszystko, by uniknąć zakłóceń (w dostawach gazu) i jakichkolwiek fundamentalnych zmian - powiedział Oettinger, przebywający w Luksemburgu. Dodał, że kwestia miejsca negocjacji jest otwarta i może to być Bruksela, Berlin, Kijów lub Moskwa.

Prowadzone w środę w Brukseli rozmowy między Ukrainą a Rosją o cenie gazu nie przyniosły rozwiązania. W trakcie negocjacji Rosja zaproponowała Ukrainie rabat w wysokości 100 dolarów, co dawałoby cenę 385 USD za 1000 metrów sześciennych, i co Rosja określa jako cenę "absolutnie rynkową" i jej dolną granicę. Ukraina ma jednak zastrzeżenia zarówno do wysokości tej ceny, jak i do sposobu jej ustalania. Według ukraińskiego ministra energetyki Jurija Prodana zaproponowany przez Rosję rabat miałby wynikać z redukcji cła eksportowego, co oznaczałoby, że cena gazu wciąż byłaby zależna od decyzji rosyjskiego rządu, którą w każdej chwili można cofnąć.

W czwartek prezes Gazpromu Aleksiej Miller przypomniał, że ostateczny termin spłacenia przez Ukrainę raty zadłużenia za dostawy gazu w wysokości 1,95 mld dolarów przypada na 16 czerwca na godz. 10 czasu moskiewskiego (godz. 8 czasu polskiego). Uprzedził, że jeśli pieniądze nie wpłyną do poniedziałku, wprowadzony zostanie dla Ukrainy system przedpłat za gaz. - Nic nie zapłacone - zero dostaw - zapowiedział szef Gazpromu.

Rosyjski koncern pierwotnie dawał Ukrainie czas do 1 czerwca na uregulowania zapłaty za dostarczony wcześniej gaz. Potem przedłużył termin o tydzień, do 9 czerwca, by w związku z Zielonymi Świątkami przesunąć go o jeden dzień, do 10 czerwca. W nocy z wtorku na środę po raz kolejny go przeniósł - tym razem na 16 czerwca.

dydahe2

Miller oświadczył wówczas, że strona rosyjska zrobiła ten "krok naprzeciw", aby można kontynuować negocjacje z ukraińskim Naftohazem.

Gazprom ogłosił 1 kwietnia, że od drugiego kwartału 2014 roku cena gazu dla Ukrainy została podwyższona z 268,5 do 385,5 USD za 1000 metrów sześciennych ze względu na dług Kijowa za surowiec odebrany w 2013 roku. Dwa dni później cena wzrosła do 485,5 USD za 1000 metrów sześciennych w związku z cofnięciem zniżki przewidzianej porozumieniem o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej FR na Krymie, które Moskwa wypowiedziała po aneksji półwyspu.

Zaległości Ukrainy za rosyjski surowiec szacowane są na 4,46 mld dolarów. Na skutek mediacji KE Naftohaz zapłacił Gazpromowi 786,4 mln dolarów za dostawy w lutym i marcu tego roku. Gazprom upomina się jeszcze o zapłatę za dostawy z listopada i grudnia 2013 roku (ok. 1,45 mld USD), a także za dostawy z kwietnia i maja bieżącego roku.

dydahe2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dydahe2