Nagrody w ministerstwach. 6 mln zł w 6 miesięcy
Do końca czerwca ministerstwa wypłaciły swoim pracownikom prawie 6,5 mln zł nagród. Ponad połowa to bonusy wypłacone w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Szefowie resortów dodatkowych pieniędzy jednak nie dostali.
O nagrodach w poszczególnych ministerstwach pisze poniedziałkowy "Super Express".
Czytamy w nim, że zdecydowanie najbardziej hojny był Jacek Czaputowicz. Szef polskiej dyplomacji swoim podwładnym wypłacił od stycznia do czerwca aż 3,2 mln zł.
- Nagrody przyznawane są za szczególne osiągnięcia w pracy, na przykład wybitne rezultaty, ukończenie trudnych projektów czy terminowe wykonywania zadań w trudnych warunkach i pod presją czasu - tłumaczą na łamach "SE" urzędnicy z MSZ.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Więcej niż milion złotych przeznaczyło na nagrody jeszcze tylko Ministerstwo Rolnictwa. Tam bonusy kosztowały w sumie 1,5 mln zł.
Pozostałe resorty, które odpowiedziały na pytania dziennika nie przekroczyły miliona złotych. 970 tys. zł wypłaciło Ministerstwo Rolnictwa, a 540 - cyfryzacji.
Z kolei w resortach nauki, sprawiedliwości, zdrowia, gospodarki morskiej i przedsiębiorczości nagrody nie przekroczyły 100 tys. zł.
Najbardziej oszczędny był ten ostatni. Tam pracownicy otrzymali w pierwszym półroczu w sumie 10 tys. zł nagród.
Jak rozkłada się średni dodatek do pensji? Zazwyczaj od 2,3 do 2,7 tys. zł. Najlepiej pod tym względem jest w resorcie obrony. Tam nagrody są zazwyczaj najwyższe.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl