Najpopularniejsze marki nielegalnych papierosów
Wirtualna Polska dotarła do raportu KPMG oraz danych służb celnych o przemycie papierosów. Wyroby tytoniowe drożeją w Polsce na potęgę, oficjalna sprzedaż spada, ale liczba palaczy wcale nie maleje. Jak to możliwe? Wszystko przez rozrost czarnego rynku i kontrabandy. Mówiąc wprost: Polskę zalewają papierosy z przemytu i nielegalnych wytwórni.
Najpopularniejsze marki nielegalnych papierosów
Wirtualna Polska dotarła do raportu KPMG oraz danych służb celnych o przemycie papierosów. Wyroby tytoniowe drożeją w Polsce na potęgę, oficjalna sprzedaż spada, ale liczba palaczy wcale nie maleje. Jak to możliwe? Wszystko przez rozrost czarnego rynku i kontrabandy. Mówiąc wprost: Polskę zalewają papierosy z przemytu i nielegalnych wytwórni.
Z najnowszego raportu firmy doradczej KPMG wynika, że już co siódmy papieros wypalony w Polsce pochodzi z nielegalnego źródła. Najczęściej jest to przemyt z Białorusi, gdzie cena paczki jest czterokrotnie niższa niż u nas.
Również na czarnym rynku w Polsce cena papierosów ze Wschodu jest atrakcyjna. Nic dziwnego, że wielu palaczy wybiera marki praktycznie niedostępne w legalnym obiegu. Zobacz, które papierosy cieszą się u nas największą popularnością.
Mińsk
Papierosy marki Mińsk wytwarzane są na Białorusi w grodnieńskiej fabryce papierosów Niemen. To bez wątpienia jedna z najpopularniejszych marek przemycanych do Polski. W zeszłym roku polskie służby przechwyciły ogółem 28,4 mln sztuk tych papierosów.
W skali całej Unii Europejskiej popularność mińsków jednak wyraźnie spada. Według KPMG liczba paczek tej marki, które trafiły na rynek Wspólnoty, spadła w zeszłym roku o 21 proc.
L&M
Szara strefa to nie tylko przemyt papierosów typowo rosyjskich, ukraińskich czy białoruskich. Do obiegu w Polsce trafiają też produkty z przemytu, ale są to podróbki popularnych zachodnich marek. Jedną z nich są L&M-y. W zeszłym roku służby przechwyciły ich 24,8 mln sztuk.
5. Premier
Premier to piąta najpopularniejsza marka nielegalnych papierosów w Polsce. Według KPMG w 2013 r. wypalono ich w naszym kraju 470 mln sztuk. To ponad 1 proc. całkowitej konsumpcji papierosów i niemal 8 proc. czarnego rynku.
Niestety pod względem ujawniania papierosów Premier polskie służby nie mają się zbytnio czym chwalić. Marka ta nie znalazła się wśród pięciu najczęściej przechwytywanych przez celników.
W skali Europy liczba papierosów Premier na czarnym rynku zmniejszyła się o 17 proc.
4. Jin Ling
Czwarta pod względem popularności nielegalna marka w Polsce to papierosy dostępne normalnie w strefie wolnocłowej. Do nielegalnego obrotu w naszym kraju trafiło ich rok temu 530 mln sztuk. Byłoby więcej, ale jedną dziesiąta (52 mln sztuk) została przechwycona przez funkcjonariuszy różnego rodzaju służb.
Popularność marki Jin Ling w szarej strefie wzrosła w 2013 r. w skali UE o 8 proc.
3. NZ
Na najniższym stopniu podium znalazły się białoruskie papierosy NZ. 600 mln sztuk nielegalnych papierosów to niemal 10 proc. czarnego rynku i 1,5 proc. wszystkich wypalanych w Polsce papierosów.
W 2013 r. papierosy NZ były też trzecią najczęściej przechwytywaną marką przez polskie służby. Ogółem przejęto 28,6 mln sztuk. W skali Unii Europejskiej spożycie NZ-ów wzrosło w zeszłym roku o 32 proc.
2. Viceroy
Viceroy to marka niedostępna w większości państw rozwiniętych, ale wciąż produkowana na rynki państw postkomunistycznych. Do Polski te papierosy napływają szerokim strumieniem i są drugą najpopularniejszą nielegalną marką nad Wisłą.
Według KPMG w zeszłym roku w Polsce wypalono 630 mln sztuk tych papierosów.
1. Fest
A oto zwycięzca. Marka Fest to zdecydowany lider w rankingu najpopularniejszych w Polsce nielegalnych papierosów. Według KPMG do festów należy aż 11,5 proc. czarnego rynku (700 mln sztuk).
Są to też papierosy, które najczęściej udaje się wykryć celnikom i policjantom. Łącznie przechwycono ich 74,5 mln sztuk. Popularność Festów w skali UE wzrosła w zeszłym roku aż o 44 proc.
Przemyt zza wschodniej granicy to tylko jeden ze sposobów obchodzenia wysokich cen. Jak mówią przedstawiciele branży, aż 70 proc. tytoniu do palenia pochodzi z kontrabandy. Oznaczałoby to, że w skali wszystkich produktów tytoniowych aż jedną czwartą stanowi szara strefa.