Najwięcej zdobywają ubezpieczyciele

Liczba osób oszczędzających w pracowniczych programach emerytalnych w ubiegłym roku podwoiła się. Nie ma jednak mowy o przełomie w tej formie oszczędzania, bo zeszłoroczny wynik to zasługa jednorazowych zdarzeń - pisze "Rzeczpospolita".

Najwięcej zdobywają ubezpieczyciele
Źródło zdjęć: © WP.PL

Do końca ubiegłego roku pracodawcy mogli składać w nadzorze emerytalnym wnioski o przekształcenie starych planów oszczędnościowych (np. grupowych ubezpieczeń na życie) w PPE. Pozwalało im to zachować ulgę w składce na ZUS. Kilkuset pracodawców zdecydowało się na ten krok i ostatecznie w minionym roku zostało zarejestrowanych łącznie 597 programów. Dla porównania w 2004 roku było ich zaledwie 139, a jeszcze rok wcześniej - 72.
Na koniec 2005 roku działało więc łącznie 906 programów. Aż 78 proc. z nich to PPE zarządzane przez towarzystwa ubezpieczeniowe, z czego większość - 505 (wzrost o 336 proc.) - przez PZU Życie.

Aktywa zgromadzone w programach zbliżyły się na koniec grudnia ubiegłego roku do 1,7 mld zł, wobec 919 mln zł rok wcześniej. Największym majątkiem w ramach PPE dysponowały fundusze inwestycyjne - 665 mln zł, następnie pracownicze fundusze emerytalne - 602 mln zł.

Zdaniem Sebastiana Buczka, prezesa ING TFI, w najbliższych latach nie należy spodziewać się boomu na rynku PPE.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)