Największy diament idzie pod młotek. Jego wartość szacowana jest na 30 milionów dolarów
Największy diament bez skazy, jaki kiedykolwiek był na aukcji, zostanie wystawiony 14 listopada w Genewie. Ma on aż 163.41 karaty. Zgodnie z tradycją – szczęśliwy zwycięzca będzie mógł nadać imię swojemu kamieniowi szlachetnemu.
Aukcja jest ogromną szansą dla kolekcjonerów z naprawdę grubym portfelem. Specjaliści wyceni diament na 30 mln dolarów. Dodają, że jest to naprawdę niezwykły okaz, a cena nie jest zawyżona.
Brylant, który niedługo pójdzie pod młotek, wycięto ze szmaragdowego, oszlifowanego diamentu, który miał 404 karaty, czyli ponad 80 gramów. Został on odkryty w Angolii przez australijską spółke wydobywczą Lucapa Diamond. Po wydobyciu klejnotu akcje firmy poszybowały mocno w górę – zyskały nawet 30 proc. w kilka minut.
Ivanka Trump, najważniejsza kobieta w Białym Domu?
Asymetryczny naszyjnik został zaprojektowany przez firmę de GRISOGONO, która zajęła się także obrobieniem diamentu i umieszczeniem go w naszyjniku.
