Nepentes chce w ciągu 2-3 lat mieć ponad 10 proc. udziału w rynku dermatologicznym (opis)

6.10.Warszawa (PAP) - Nepentes, który w październiku rozpoczął sprzedaż leków dermatologicznych na receptę, planuje w ciągu 2-3 lat osiągnąć ponad 10-proc. udział w rynku dermatologicznym, który według IMS Health wart jest ok. 600 mln zł - poinformował na konferencji prasowej Łukasz Butruk, prezes spółki.

Dodał, że w 2010 roku przychody spółki z leków dermatologicznych mają wynieść kilkanaście mln zł, a marża ma być zbliżona do osiąganej obecnie na własnych produktach.

"Wartość rynku dermatologicznego szacowana jest na 600 mln zł i my chcielibyśmy w najbliższych latach w perspektywie 2011-2012 roku +urwać+ z tego rynku przynajmniej 10 proc. To jest minimum, które zakładamy" - powiedział Butruk.

W październiku Nepentes podpisał umowy umożliwiające sprzedaż własnych i licencjonowanych leków dermatologicznych, między innymi z firmami Medana z Grupy Polpharma oraz Belupo.

W ubiegłym roku spółka nabyła prawa do dwóch rejestrów leków dermatologicznych.

"Do tej pory zbudowanie tego portfela produktów kosztowało nas kilka mln zł" - powiedział prezes.

Dodał, że w najbliższych latach Nepentes chce kupić rejestry i licencje na kilkanaście preparatów, a nakłady rocznie powinny wynieść kilka mln zł i pochodzić ze środków własnych spółki.

Butruk zaznaczył, że wydatki mogą wzrosnąć, gdyby pojawiła się okazja nabycia całego portfela produktów spółki lub całej firmy.

Nepentes pracuje także nad własnymi lekami generycznymi.

Spółka planuje stopniowe przenoszenie produkcji większości preparatów dermatologicznych do fabryki w Chociwiu, której uruchomienie jest już na końcowym etapie. Rozpoczęcie produkcji nastąpi na początku 2010 roku.

Leki dermatologiczne poza Polską mają trafić też do Bułgarii, Rumunii, na Litwę, Słowację oraz do Czech.(PAP)

epo/ jtt/