Nie ma wyjścia. Samorządy do reformy
Samorządy traktowane są przez administrację centralną jak ciało obce - wynika z raportu przygotowanego pod redakcją Jerzego Hausnera. Zdaniem autorów dokumentu, po 23 latach funkcjonowania samorządów, system potrzebuje reform, bo w przeciwnym razie grozi mu degeneracja.
28.01.2013 | aktual.: 28.01.2013 17:04
Wśród ważnych kwestii do rozwiązania prof. Hausner wskazuje na słabość zagospodarowania przestrzennego i potrzebę stworzenia gmin metropolitalnych. Jednak jak podkreśla, podstawowym problemem jest to, że samorządy otrzymały ze strony władz centralnych więcej zadań, natomiast finanse, którymi dysponują, są niewystarczające. Zdaniem Jerzego Hausnera władze państwowe decentralizują zadania nakładane na samorządy, ale nie decentralizują finansów. Według niego szczególnie jaskrawym przykładem tej tendencji jest finansowanie oświaty.
Zdaniem Jerzego Hausnera, pesymistyczne przewidywania co do wzrostu polskiego PKB na poziomie 1,5 proc. w 2013 roku są prawidłowe. Ekonomista w rozmowie z TVN CNBC podkreślił, że choć sytuacja nie jest dramatyczna, a gospodarka cyklicznie doświadcza okresów stagnacji i prosperity, konieczne są szybkie działania zaradcze.
Jak dodaje jeden z autorów raportu, dr Aleksander Nelicki, samorządy jedynie do oświaty muszą same dołożyć około 9 miliardów złotych rocznie. Jak podkreśla, dotacje centralne, w tym fundusze europejskie nie są w stanie poprawić pogarszającego się stanu finansów gmin i powiatów. Aleksander Nelicki zaznacza, że dotacje są to środki przyznawane na konkretne zadania, tymczasem samorządom brakuje często na bieżące finansowanie.
Autorzy raportu wskazują również na potrzebę m.in. wprowadzenia kadencyjności prezydentów i wójtów i silniejszego włączenia radnych w zarządzanie. Postulują też wzmocnienie roli mediów lokalnych w kontrolowaniu administracji samorządowej.