Nie ma zaświadczeń na becikowe
Kobiety, które niedawno zaszły w ciążę, muszą już zgłaszać się do lekarzy po zaświadczenie w sprawie becikowego. Tyle, że wzoru pisma nadal nie ma.
14.04.2009 | aktual.: 14.04.2009 11:51
"Po pismo zgłosiłam się do ginekologa kilka tygodni temu. Od razu gdy usłyszałam, że miasto nie wypłaci mi becikowego bez tego dokumentu" - opowiada 28-letnia Natalia z Białołęki. "Dla mnie 1000 złotych to sporo. Wystarczyłoby na wózek i łóżeczko" - wylicza.
Jej lekarz specjalista wpadł w panikę. "Nie miał pojęcia, na jakim druku wystawić poświadczenie. Zadzwonił do kolegi, ale on też nie wiedział. Z gabinetu wyszłam więc z kwitkiem" - relacjonuje Natalia, która jest w 12. tygodniu ciąży.
"Nie wiemy, czy będzie to gotowy druk do podstemplowania, z pieczątką lekarza i ZOZ-u, czy dokument z informacjami o przebiegu całej ciąży" - przyznaje Anna Repelewicz- Iwaniuk z BPS. Rozporządzenie ma wydać minister zdrowia.
A czas biegnie. W resorcie zapewniają jednak, że prace nad wytycznymi w sprawie opieki medycznej nad kobietą w ciąży oraz wzorem zaświadczenia "są już na finiszu" - pociesza w obszernej publikacji "Życie Warszawy".