Nie tak łatwo zmienić ubezpieczyciela auta
Większość osób, które zmieniają firmę ubezpieczeniową lub sprzedają samochód, ma ogromne i często kosztowne problemy z obowiązkowymi polisami OC kierujących - pisze "Rzeczpospolita".
17.05.2008 | aktual.: 17.05.2008 10:06
Niektóre firmy ubezpieczeniowe, w tym największy na polskim rynku PZU, odebrały swoim agentom ubezpieczeniowym prawo do przyjmowania wypowiedzeń polisy OC. Dla statystycznego posiadacza polisy agent jest jedynym przedstawicielem ubezpieczyciela, z jakim ma kontakt - jemu więc przekazuje wypowiedzenie umowy.
Ograniczając uprawnienia agentów, firmy ubezpieczeniowe skutecznie utrudniają wypowiedzenie polisy OC. Musi ono zostać wysłane do firmy listem poleconym lub składa się je osobiście w oddziale firmy za potwierdzeniem odbioru. List musi zostać jednak nadany odpowiednio wcześnie, by dotarł do ubezpieczyciela najpóźniej w ostatnim dniu trwania starej umowy.
Wszelkie naruszenia tej procedury lub spóźnienie z wysłaniem wypowiedzenia firmy ubezpieczeniowe traktują jako niezłożenie wypowiedzenia w terminie. Wtedy stara polisa przedłuża się automatycznie na kolejny okres, a ubezpieczyciel wzywa do zapłaty składki za zupełnie zbędną, bo już drugą, polisę OC.
Więcej w "Rzeczpospolitej", w dodatku "Prawo co dnia"