Nie zarobiłeś, nie musisz płacić składek ZUS
ZUS nie może żądać zapłaty składek na ubezpieczenie społeczne, jeśli przedsiębiorca założył działalność gospodarczą, ale nigdy faktycznie jej nie prowadził. Taki wyrok wydał Sąd Najwyższy.
"Rzeczpospolita" informuje o tym korzystnym dla przedsiębiorców rozstrzygnięciu Sądu Najwyższego. Dotyczy ono jednak wyłącznie osób, które nieformalnie zawieszały prowadzenie działalności gospodarczej, zanim pozwoliły na to zmienione przepisy. Mimo że ZUS domaga się od przedsiębiorców zaległych składek, to być może części z nich uda się uniknąć płatności.
Sąd Najwyższy przyjrzał się sprawie Bożeny C., od której ZUS domaga się składek za półtora roku. Kobieta w 1999 roku założyła firmę, która miała oferować usługi transportowe i serwis sprzątający. Mimo zainteresowania potencjalnych klientów nigdy nie udało się ich pozyskać. Tym samym nie doszło do rozpoczęcia działalności gospodarczej. Bożena C. dopiero po pięciu latach zdecydowała się na wykreślenie swojej firmy z ewidencji, wtedy ZUS zażądał od niej zaległych składek.
Pierwszy wyrok Sądu Okręgowego był korzystny dla powódki, bo uznał, że nie doszło do faktycznego rozpoczęcia prowadzenia biznesu. Sąd Apelacyjny był innego zdania i nakazał zapłatę zaległych składek. Dopiero skarga kasacyjna skierowana do Sądu Najwyższego przyniosła rozwiązanie sprawy. SN uznał, że obowiązek płacenia składek dotyczy osób, które prowadziły działalność, po czym ją zawieszały, by uniknąć ich płacenia. Oznacza to, że jeśli nie było usług, niedoszły przedsiębiorca nie ma obowiązku odprowadzania składek na ZUS.