Niechlubna cenowa granica przebita. W Warszawie metr już tylko za pięciocyfrową kwotę
Według Głównego Urzędu Statystycznego, 2023 rok prawdopodobnie będzie już piątym z rzędu, gdy przekroczona zostanie bariera 200 tysięcy nowych mieszkań - podkreśla portal superbiz.se.pl. Jednak przy ograniczonej podaży i ogromnym popycie ceny osiągają już poziomy, które śmiało można nazwać absurdalnymi.
01.12.2023 12:18
Wzrosty wciąż dominują, ale nie są już tak uderzające jak we wrześniu
Jak czytamy w superbiz.se.pl - według raportu Expandera i Rentier.io, obecna sytuacja na rynku mieszkaniowym różni się od września. Wtedy większość miast doświadczała wzrostów cen (aż w 15 z 17).
Tym razem sytuacja jest nieco lepsza — w 11 miastach ceny poszły w górę, w 5 spadły, a w jednym, Szczecinie, utrzymały się na poziomie z poprzedniego miesiąca — pisze portal, powołując się na raport analityków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Portal superbiz.se.pl podkreśla, że warto zwrócić uwagę na spadki cen w Katowicach (-10 proc. m/m) i Sosnowcu (-8 proc. m/m) w danych miesiącach.
W porównaniu z październikiem 2022 roku, mieszkania w Krakowie podrożały o 27 proc., a w Katowicach o 21 proc. Kolejne miejsca zajmują Wrocław (19 proc.), Warszawa (17 proc.) i Poznań (17 proc.). Jedynie Gdańsk notuje nieznaczny spadek cen (-0,8 proc.). Średni wzrost cen w 17 badanych miastach wynosi 11 proc. więcej w porównaniu do roku 2022.
W Warszawie tylko 5 cyfr
Jeśli chodzi o ceny za metr kwadratowy, Warszawa wygrywa - zapłacimy średnio 15,234 zł./m.kw. We Wrocławiu średnia cena wynosi 12,190 zł/m.kw., a w Poznaniu 10,615 zł/m.kw.
W stolicy obserwujemy spore wzrosty, nie znajdziemy już nic poniżej 10 tys. za metr kwadratowy - informuje portal bankier.pl. Dzielnica Rembertów, w której jeszcze niedawno zapłacilibyśmy mniej niż magiczną 10, zanotowała wzrost o 6,3 proc. w październiku. Teraz średnia cena za metr kwadratowy wynosi tam 10436 zł.
Zobacz także