Nieciekawa kondycja amerykańskiej gospodarki
Końcówka minionego tygodnia na dobre przyćmiła optymistyczne nastroje inwestorów. Zakończenie tygodnia na światowych rynkach akcji było słabe.
06.06.2011 11:05
Na rynku walutowym obserwowaliśmy powrót do trendu spadkowego na dolarze. Minorowe nastroje przede wszystkim były wynikiem publikacji kiepskich danych z rynku pracy w USA. Po raz kolejny z rzędu wzrosła stopa bezrobocia, natomiast liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym wzrosła bardzo mało, zaledwie o 54tys. wobec prognoz rynkowych solidnie powyżej 100tys. Rynki z początku zdawały się ignorować słabe dane napływające z USA, wskazujące na spowolnienie odbicia gospodarczego. Przede wszystkim bardzo niepokojący był już zeszłotygodniowy spadek indeksu ISM, obrazującego aktywność w sektorze przemysłowym, do poziomu 53,5pkt., czyli w okolice dołka z września 2009r.
Takie dynamiczne zejście z widzianych w ostatnim czasie poziomów wieloletnich maksimów stanowi potwierdzenie rozpoczęcie cyklicznej fazy spowolnienia w amerykańskim przemyśle. To z kolei w naturalny sposób prowadzi do mniejszego optymizmu firm i gorszych perspektyw na przyszłość, tym samym zniechęcając do zwiększania zatrudnienia. Inwestorzy oczekują obecnie, że tak jak w przeszłości, Fed zareaguje w obecnej sytuacji dalszym rozluźnieniem polityki monetarnej, co przekłada się na kontynuację spadku wartości amerykańskiej waluty. Kurs EURUSD znajduje się już powyżej poziomu 1,46.Informacje napływające od przedstawicieli UE, MFW i ECB o tym, że Grecja powinna otrzymać kolejną transzę pomocy na początku lipca dodatkowo wspierają euro.
Bieżący tydzień to okres decyzji banków centralnych w sprawie stóp procentowych. Począwszy od wtorku, kiedy o swojej decyzji poinformuje RBA, kolejno informacje o poziomie kosztu pieniądza opublikuje RPP, BoE oraz ECB. Kluczowa będzie również jutrzejsze wystąpienie Bernanke oraz środowa publikacja raport nt. stanu amerykańskiej gospodarki.
EURPLN
Na parze EURPLN w dalszym ciągu istotnym oporem pozostają okolice 3,9440, gdzie przebiega 50% zniesienie Fibo całości ostatniej fali wzrostowej. Kurs utrzymuje się również powyżej krótkoterminowej linii trendu wzrostowego. Impulsem sprzyjającym złotemu może okazać się środowa decyzją RPP w sprawie stóp procentowych, gdzie oczekuje się wzrostu kosztu pieniądza o kolejne 0,25%. Najbliższy opór wyznacza poziom 3,9720.
EURUSD
Eurodolar kontynuuje zwyżkę w ramach fali wzrostowej zapoczątkowanej pod koniec maja. Kurs przełamał opór w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości ostatnich spadków i tym samym otworzył sobie drogę do dalszych wzrostów i testu maksimum z początku maja tego roku. Najbliższym oporem pozostają okolice 1,4730. Wsparcie wyznacza poziom 1,4510.
GBPUSD
Słaby sentyment utrzymujący się do waluty amerykańskiej sprzyja wzrostom na GBPUSD, jednak jak widać na wykresie godzinowym mają one dość ograniczony charakterem. Jak na razie kurs znajduje się poniżej oporu na poziomie 1,6460. Brak siły na przełamanie tego poziomu może doprowadzić do korekty w rejon 1,6320.
USDJPY
USDJPY wyłamał się z dołem formacji trójkąta i kontynuuje spadki w rejon 80 jenów za dolara. Słaby sentyment utrzymujący się do USD, a także wzrost awersji do ryzyka związany ze publikacją kiepskich danych z amerykańskiego rynku pracy sprzyja umocnieniu jena. Silny wsparciem pozostaja okolice 79,55. Najbliższy opór to poziom 81,00.
Anna Wrzesińska